Mam być na 9tą, pewnie milion badań i i tak nic nie będą mówić. Już się nastawiam na cymbałów Ku.... i buraczków nie zaprawię!!
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 901 - 910 z 7086.
Hehe dzięki. Jakoś mi to już wszystko jedno. Tylko po prostu wkręcam sobie, że mój poród nie będzie taki ciężki. Będzie z tych lżejszych (bo co tu myśleć). A wywoływany to słyszałam że mocniejsze skurcze :/ Ale czytać nie będę ooo nie :) Dobrze, że się chociaż porządnie do 13-tej wyspałam dziś.
No ja jeszcze teraz dom ogarne, znaczy kuchnie, byłam jeszcze staremu po zakupy (jakbym umierała :D ), zrobie sobie paznokcie u stóp żelem ... a co niech mi lakier nie odpadnie! A rano skoczę na warkocza i pojadę jak laska! Chciaż pierwsze wrażenie dobre zrobie :D Bo potem się będę błaźnić :D
I moja położna powiedziała , że mogę czasem w 37 tygodniu urodzić
Jeszcze muszę kupić sobie koszulę do karmienia , szlafrok , klapki pod prysznic i podpaski wrazie wu . I muszę kosmetyki do kąpieli dla malca kupić i rożek . Podać wam numer komórkowy wrazie wu ?
Ja mamę biorę ze sobą na porodówkę . Bo nie mam faceta .
Niby ojciec dziecka mówił , że chce być przy porodzie jak zdąży . Ale on teraz wogule się nie odzywa i nie zadzwoni się zapytać jak się czuję czy coś potrzebuję itp. Zero zainteresowania . Więc powiadomię go jak urodzę i będzie po wszystkim .