Uff bo już myślałam że w tym wieku (25 lat) to już powinnam być gotowa na wszystko :D

Ja za tydzień będę wiedzieć co i jak, bo mały póki co jest cały czas w jednej pozycji i teraz ma ostatni czas żeby się odwrócić, jak się nie odwróci to najprawdopodobniej będzie czekać mnie cc, tak mówi mi mój lekarz. Tez się stresuję, w nocy spać nie mogę :P A jak tam u was? 

To ładnie! Ja już mam wszytko wyprasowane, torbę spakowaną, łóżeczko już stoi ubrane i nakryte folią. :)

Bo ja córkę rodziłam w listopadzie i przy wyjściu było strasznie zimno i wietrznie wiec to inna historia.

OO popatrz ja myślałam o tym samym mimo że od domu do szpitala mamy jakieś 17 km, ale właśnie tak myślałam żeby ubrać body na krotki na to coś z długim jakieś śpiochy skarpetki czapkę i kocyk i już nie?

hehe miałam tak samo jak prasowałam Magda nosi co prawda 74/80 ale w porównaniu do tyvh maleństw to wielkie takie :D eh kiedy to było jak ona taka mala była :) aj jak ten czas leci szybko.

więc nie tylko ja mam zaniki pamięci? Jak patrze na te malusie rzeczy to nie wierze, że Piotrek to kiedy nosił. Ja już też jestem raczej gotowa. Zawsze mi sie coś przypomni albo do prania dodatkowo znajdzie ale w w iekszości już mam wszystko.

Kocyka mi tylko ładnego brakuje ale wszystkie które oglądałam były albo za grube albo jak już były cienkie to wydawały się takie tandetne do pierwszego prania. Na szczęście mam stare więc na upartego mogą być a później może coś ładnego rzuci mi się w oczy

ja kocyki mam po małej po sobie nawet wiec nie bede kupowac

oj ja tez boje sie ze nie bede wiedziała jak sie z takim maluszkiem obchodzic

oglądałam taki u mnie w jakimś sklepie ale mieli tylko beżowe a tutaj na stronie widzę mnóstwo innych - mi się miętowy podoba;-)

Mi też się miętowy podoba :)

Ja mam jeden jednostronny błękitny z króliczkiem a drugi dwustronny zielony w lewki :)