U nas rekrutacja do przedszkoli ruszyła wczoraj pełną parą. Dzisiaj jeździliśmy z mężem i oglądaliśmy wybrane trzy, po czyn udało się ustalić które pierwszego, które drugiego a które trzeciego wyboru. Deklaracja wypełniona i wysłana, wydrukowaną i z kompletem dokumentów zaniesiemy do wybranego. Trzymajcie kciuki, żeby się udało ;)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 61 - 67 z 67.
Trzymamy, my jeszcze nie pozbieralismy papierów do kupy, musimy sie pośpieszyc bo czas mamy do 31- go.
mój Maks się dostał, choć nie w pierwszej turze, ale od września idzie do przedszkola na szczęście :) Kamila a u Ciebie?
idzie ale do prywatnego niestety.
Karolina, musicie pogadać o tym z mężem i działać :) Maks jest przyzwyczajony do przeszkola bo chodził prawie rok, teraz od miesiąca prawie siedzimy w domu i czasem zatęskni za przedszkolem, bo opowiada o dzieciach, paniach i zajęciach, ja mu mówię, że na razie mamy wakacje i dlatego nie chodzi, też obawiam sie jak to będzie jak pójdzie od września do tego państwowego, inne miejsce, inne dzieci, panie, do tego urodzi mu sie braciszek za chwilę, więc będzie zazdrosny pewnie, ale jestem dobrej myśli. A Gabryś szybko sie przyzwyczai, już duży chłopak z niego :)
Moja idzie do przedszkola także od września, niby do 5 godzin zaznaczałam, ale początkowo będzie chodzic na krócej, bo nie dam rady na dłużej jej posłac xD Już sie boję :D ale moze nie będzie tak źle.. Boję się tylko siusiania, bo ma jakiś wstręt do innych miejsc lub jeżeli ktos inny ma jej w tym pomagac - dziwne.. i wtedy nie siusia, czasem zdarzy się wpadka :/
Ale jak byliśmy już na 2spotkaniach wprowadzających, tych gdzie dzieci się poznają, to na pytanie "Które dziecko podejdzie pierwsze, kto jest odważny?" Moja wyleciała na środek krzycząc "ja, ja, ja!!" hehe, ale duma i zdziwnienie moj, bo przecież jeszcze niespełna 2 lata temu panicznie zanosiła się, kiedy tylko ktoś na nią spojrzał :D oraz nie opuszczała mnie nak krok.
Boję sie też o jej uzaleznienie d zabawek pewnych, w przedszkolu może byc z tym różnie. Ale każde dziecko przez to musi przejśc, nasze też dadzą radę, dziewczyny!
Zobaczymy jak to będzie :) i jak mi wyjdzie odprowadzanie mojej, razem z młodszą, czy starszej będzie się chciało tyle iśc :P