P.s. Wszystkim Wam gratuluję :)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 451 - 460 z 480.
A ja sie jeszcze trzymam. teraz jak już może to zrezygnował z przyjścia na swiat. ;) Mimo, że skurcze sa częstsze, o wiele, to nieregularne i raz czuję sie dobrze a raz tragicznie. Ciekawe jak Lolla, tylko ona ze mną została.
Jestem,jestem...nadal w dwupaku :) Mała nie ma ochoty wychodzić na Swiat,nie mam żadnych objawów zbliżającego się porodu :/ ani skurczy (no może częstsze twardnienie brzucha),ani rozwarcia.Szyjka też bez zmian... Także wygląda na to,że jeszcze trochę się pokulam :)
No generalnie nadal nic nie wiem...okazało się,że cc to nie taka prosta sprawa (nawet skoro pierwszy poród zakonczył się kleszczami i krwotokiem). W każdym razie do poniedziałku jak się nic nie zacznie dziać to jadę do lekarza z którym jestem umówiona na cc...o ile nie zmieni zdania bo każdy każe mi rodzić SN. Jasne,że też bym wolała ale po tym co przeszłam przy pierwszym porodzie wolę trochę pocierpieć ale ze świadomością,że Mała przyszła bezpiecznie na świat. Także nadal nie wiem co mnie czeka, czas pokaże... :(
A Tobie Migrena gratuluję prześlicznego synka...co jak co,ale znasz się na "facetach" ;)
Chyba raczej mąż zna sie na facetach ;D
Biedroneczka w dwupaku ;D termin na poniedziałek. Jak sie nic nie ruszy mam stawić sie w środę do lekarza;) Wojtek dał czadu. Będzie siedział w brzuchu do Wielkiej Nocy ;)
Zuzaka a czemu w szpitalu? Sama czy z małym?