U mnie to 1, przez 2 lata planowaliśmy, próbowaliśmy, od 4 lat bez zabezpieczenia, aż w koncu stwierdzilismy ze poczekamy i nagle boom i jest :)

My zaliczyliśmy dwa poronienia i przez około1.5 lroku bez zabezpieczenia i nic, potem miałam operację jajnika bo NIBY torbiel miałam i po pól roku okazało się że znowu jestem w ciąży i tak o to pojawiła się Zuzia. Gdy Ona miała 4msc dowiedziałam się że znowu jestem w ciąży i w 36tc pojawił się Filip.
Dzisiaj mają 2,5roku i 1,5roku
Gdy dziecko się urodzi będą mieli Z 3lata i 1msc a F bedzie miał 2lta.
3 dziecko miało być za jakieś 10/15lat(na moje stare lata) wyszło wcześniej i szczerze mówiąć nie byłam z tego powou szczęśliwa do tej pory jest mi się ciężko przyzwyczaić...
miewam z tego powodu naprawdę cięzkie chwile, załamuje się.

Pierwsza nasza myśl gdy się dowiedzieliśmy żę znowu będziemy mieli dziecko to odrazu aborcja. mąż otrzeźwiał i zaczął pozytywnie myśleć... i tak o to jestem w 15tc z hakiem

Co tu taka cisza?
Co u Was słychać?
Jakieś nowości?
iza1989 tak, wiem... sama wychowywałam się z dwiema przyrodnimi siostrami o 7 i 14lat młodszymy... Do tej pory nie możemy znaleść wspólnego języka. Każde spotkanie kończy się kłótnią

Ja zmieniam ginekologa.

Nudy, nudy i jeszcze raz nuidy. 

Szkoda, że nie ma tutaj prywatnego czatu takiego jak np na facebooku , łatwiej by nam sie pisało ;p

akatsuki jak przeniesiemy sie na FB to tu bedzie cisza a może jeszcze ktoś dołączy...
w sumie tylko my trzy(akatsuki iza i ja) najwiecej tu zagladamy :)