Normalnie U NAS PADA ŚNIEG :)
Dzwoniła teściowa. Robiła paczkę dla starszego syna do Anglii. Swojska kiełbasa róznego rodzaju,piersi indycze, pierogi, rogaliki itp. w kadym bądz razie paczka z jedzeniem na święta. wysłała przez firmę transportową, która takim czymś się zajmuje z naszego miasta.
Paczka a raczej torba podrózna okazała się że byłą otwarta- Ok rozumiem kontrol może mieli i musieli otworzyć. Dodatkowo całe jedzenie było zapakowane w worek foliowy aby nic tam nie przeciekło na inne paczki-też okazał się być otwarty. A wszystko wszystkim z paczki zgineły 3 kiełbasy typu "krakowskiej". Śmiech na sali.
Dowiedziałam się że Szwagier-chrzestny Zuzi i Szwagierka-chrzestna Filipa (małżeństwo) zrobili nam niespodziankę i przez tą firmę podali prezenty dla dzieci na święta. Okazało się że z Polski podali paczkę dalej dla firmy kuriersiej typu DPD i będzie jutro między 12-16, a mieli sami ją dostarczyć dzisiaj
Nic mi nie mówili dopóki nie okazało się że to złodzieje i boją się czy wszystko dotrze.
Teściowa gadała z sąsiadką i ta opowiedziała jej historię ze swojej rodziny gdy ktoś podał paczkę też na święta z jedzeniem i prezentami do Anglii wartą w sumie 1000zł i paczka zagineła cała i nie ma winnych...
Normalnie jaja się dzieją