Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 611 - 620 z 1328.
A w dodatku matka wciseła mi młodszą siostrę-8lat i w nocy dostała biegunki, prawdopodobnie zaraziła się jelitówką od ciotki w święta. Dzwonię do mamy i mówię jej o tym a ta do mnie że po południu ją dopiero odbiorą. A co ze mną i z moimi dziećmi? Co ją to obchodzi, Zatankuję samochód, zawiozę dzieci do lekarza, wykupię leki i będę się męczyć. Przecież mnie stać na wszystko!!! To tylko ona taka, biedna i trzeba jej pomagać!
No szlak mnie trafia na samą myśl o niej.
Dziadkowie dali jej kasę na święta bo ona biedna, nie ma za co świąt zrobić. A dostała rodzinne, dodatkowo kasę od ciotki, stypendium na dziewczyny w sumie 600 zł i na koncie miała 1200zł. pojechali na miasto i porobili zakupy, głównie prezenty dla dziewczyn noi moich dzieci. Obie dziewczyny dostały po 300zł stypendium plus prezenty. Starsza księżniczka dostała ekstra buty-kozaki za kolana a młodsza spodnie i buty więc według moich obliczeń też jakieś 100zł.
Moje dzieci dostały spodnie zaduże-koszt 60zł a wiecie co ja dostałam od mamy na święta? Rajstopy z ceną 8.90.
Nawet nie wiecie jak było mi przykro. Gdy tamte rozpakowywały i uśmiechami na gębie zadowolone z prezentów. Mogła im dać wcześniej albo później jak już bym pojechała.
Hormony mi biją po łbie że masakra, co chwile płączę. Na święta z mężem nie mieliśmy kasy i jeszcze ona wyskoczyła mi z czymś takim.
Dzień wcześniej poprosiłam "siostrę" prawie 16lat żeby odkurzyła mi samochód bo mi ciężko a w dodattku źle się czułam to tak mi nawrzucała że poczułąm się takim śmieciem że masakra.
Zawsze byłam ta gorsza, ja poraz pierwszy pomalowałam się na bal gimnazjalny mając prawie 16lat i miałam porządną zjebkę od ojczyma a ta moja "siostra" maluje się na codzien i do szkoły mając juz nie całe15lat zaczeła.
Przepraszam ale już musiałam. Całe życie czułam się gorsza i dla nie których byłam gorsza!
przykre takie cos jest:( ja jestem bardzo za równoscia swoje dzieci zawsze bede traktowac równo bo potem strasznie przykro drugiej osobie..ja juz po wizycie córcia wazy 885gr:)
Matka mieszkała od nas 3km i naprawdę bardzo rzadko mnie odwiedzała. Zawsze musiałam ustępować"siostrom" (prawie16 i 8lat)
Ojczym też wcale mnie nie oszczędzał. Miałam 17lat jak poraz pierwszy zaszłam w ciążę-poroniłam, zaraz zaszłam w drugą-też poroniłam. Musiałam sprzątać, nosić sama drzewo do pieca a tamta gówniara za mała żeby pomóc- ich zdaniem. Tydzień przed 18-tką przeprowadziłam się do Mojego i tam donosiłam szczęśliwie dwie kolejne ciąże.
Teściowie oddadzą "ostatnie" zaskurniaki żebyśmy my mieli a moja matka z chęcią by mi to odebrała. Nigdy jeszcze nie pożyczyli/nie pomogli nam finansowo. Nawet jak ich prosiłam żeby gdzieś mnie zawieźli to brali za to kasę, a teściowie ani grosza nie wezmą.
To boli jak matka mówi że ja nie czuję więźi z "siostrami". A jak ja mam czuć do nich wspaniałą miłość skoro oni sami mi miłości nie okazywali. One ważniejsze niż ja. I chyba tak jest, nie czuję do nich więźi. Czuję wielki ból lekką nienawiść bo nikt z rodziny nie wie co tak naprawdę się działo w domu.
Wolę dzieci zawieść do teściowej żeby popilnowała niż do matki bo potem opowiada całej rodzinie jak ona mi to nie pomaga, jaka z niej wspaniała babcia.
Sytuacja ze szpitala. Zuzia dostała jelitówki i wylądowała w szpitalu a ja w 6msc ciąży.Wymieniałyśmy się z teściową. Spałam na krześle potem razem z Zuzią na łóżku(miała dla dorosłej osoby). Pielęgniarki się dopytywały czy ja mamy nie mam bo tylko jedna babcia mi pomaga. Zlitowały się nademną i kazały spać z Zuzią na łóżku.Ani razu nawet nie zajechała na chwilę zobaczyć wnuczki- pierwszej i jedynej wnuczki
W odwiedziny po porodach musieliśmy ich prosić żeby wrście przyjechali bo aż głupio że pół rodziny męża już była a dziadków nie.
Ojciec mieszka teraz odemnie 2km(ta sama gmina) i nie chce go więcej widzieć. Krętacz, cham i wogóle idiota.
Mam nadzieję żę my z mężem będziemy potafili otoczyć nasze dzieci prawdziwą miłością. Bez faworyzacji. Że poczują prawdziwą miłość, bezpieczeństwo, że nie będą mieszkać w rozbitej rodzinie.
Ja mam wizytę dopiero 7stycznia. Mam nadzieję że moja hemoglobina ulegała poprawie.