Ja właśnie mam łożysko bardzo nisko :/. No poczekamy do tego 18-eg może w koncu bede spokojniejsza po wizycie. Ja dalej nie spie, od 3 dni juz zero. Dzis nie spalam d0 3, po 3 zasnelam o 7 wstalam zeby psy wypuscic i znow nic. Mam taka bezsennosc ze maakra. Na bokach juz mi sie niewygodnie spi bo maly kopie mnie fest w boki :/ Czasem boli... W nocy dopiero teraz jak nie spie wiem jak daje popalic... Chyba co do tego wozka sie zdecyduje boje sie troche zamowic z allegro ale gwarancja jest rovzna, nie jest drogi mojemu sie podoba. Zaplace przy odbiorze wozka i tyle najwyzej zwroce. Musialabym juz to powoli zalatwic choc jeszcze czas ale niedaj boze bede lezec w tym szpitalu i tedy co, moj ma dwie lewe rece. Tak samo z tymi ciuszkami, kocykami itd. Poprac poprasowac niech czeka, a jeszcze musze kupic cala wyprawke dla siebie do szpitala i malego. Kosmetyki dla niego, pampersy, itd masakra :/ Musze z jakies strony pobrac wyprawke dla nas bo nie mam pojecia co mam zabrac jak to moje 1 dziecko :) Im blizek konca tym bardziej sie boje masakra.

Wczoraj bylam u kolezanki ma 3 miesiecznego syna, malutki ma problem bo sie zanosi strasznie. On nie pacze tylko jak chce plakac nie potrafi zlapac oddechu straszne. Wczoraj chwile z nim zostalam i wlasnie tak mial myslalam ze zawalu dostane, od razu doszlo do mnie boze jak ja sobie poradze? :./

Sylwia wiem co o bezsennosc cierpialam na nia w 1 ciazy masakrycznie sie meczylam i to do samego porodu... z tym łożyskiem ponoc jest tak moze byc z przodu z tyłu nizej wyzej ale najgorsze jest przodujace kiedy zamyka szyjke z ego co wiem wtedy jest duze zagrozenie dla dziecka i matki i nierodzi sie naturalnie ino przez cc odpowiednio wczesniej by uniknac rozwarcia szyjki ktora moga by uszkodzic łozysko .. co do wyprawki itd to tez mi ciagle chodzi po glowie...

Ja ostatnio na sen nie narzekam budzę się w nocy często ale zaraz zasypiam.

Sylwia co do wyprawki do szpitala to najlepiej w danym szpitalu się dowiedzieć co Ci potrzeba bo w niektórych szpitalach mają jakieś rzeczy dla dzieci, płyny do mycia czy coś. Chociaż ja ciuszki dla maluszka biorę swoje. Doradze Ci że najłatwiej ubiera się pajacyki :) body przez głowę przy pierwszym dziecku bałam się ubierać :P na pewno ręcznik trzeba zabrać dla siebie i dla maluszka. Pieluchy tetrowe ze 3. Koszule do karmienia 3. Kocyk, rożek jak chcesz używać. Pieluchy (tego idzie sporo na początku). Ja wiem że potrzebuje co najmniej 3 paczki podpasek tych poporodowych. Wkładki laktacyjne. Chusteczki wilgotne dla maluszka. Możesz sobie coś do podmywania ewentualnej rany po porodzie kupić np. Tantum rosa. Laczki pod prysznic. Jakiś żel do mycia. Kubek i sztućce też w większości szpitali trzeba mieć swoje. Spotkałam się nawet z tym że i papier toaletowy. Także sporo tego wszystkiego :P chaotycznie napisane bo to tak z głowy :P nie chce mi się po listę wstać :P

ja tez sie boje bardziej dochodzenia do siebie po porodzie niz samego porodu ale mam tez nadzieje ze drugi porod bedzie łatwiejszy:)

venuss a pierwszy poród miałaś ciężki?

U mnie pierwszy trwał 6 godzin a drugi tylko 2 i pół godziny :) ciekawe jak to teraz będzie ;)

Mialam wywolywany  w 38tyg przez cisnienie 3 razy bylam do kroplowki podłanczana dopiero jak mi podwoili dawke oksytocyny i przebili pecherz to sie zaczelo 3.40min rodzilam skurcz co poł min i bylam odwodniona bo przez 3 dni mi dziennie lewatywy robili i slaba potem mnie nacieli syn duzy 3740 rana niezbyt mi sie goila trwalo to msc...

mamuska2016 u mnie z pamięcią w ciąży to jest jakaś masakra :/

venuss mnie przy córci też nacięli to strasznie długo mi się goiło i jeszcze stan zapalny mi się zrobił, wszystko opuchnięte, no tragedia... przy małym pękłam (pęknięcie II stopnia) bo też był spory i jeszcze z rączką przy główce wychodził i bardzo szybko mi się to goiło, rodziłam w nocy a rano normalnie siedziałam :) przy córci długo mnie bolało.

U mnie z  pamiecia to samo :) takze to chyba normalne:)