Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26
goshia26
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goniaem
goniaem
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czarnulka161
czarnulka161
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izunia1984
izunia1984
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magda6
magda6
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agatka89
agatka89
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nona27
nona27
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
molago
molago
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
likeheaven
likeheaven
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga24
aga24
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 121 - 130 z 1389.

(2010-08-24 19:48) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czarnulka161

czarnulka161

ja chyba tez mam cos z jelitami bo nie pamietam kiedy byłam na kibelku:/ dobrze Aga ze to tylko jelita a nie cos z dzidziusiem a krzyż tak jak mówiłam ze całkiem normalne
(2010-08-24 19:54) zgłoś nadużycie
lekarz powiedzial, ze przy problemach kibelkowych mozna bezpiecznie brac espumisan. on nie wplywa do plodu jest calkowicie bezpieczny.
(2010-08-24 20:44) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26

goshia26

mi też mówiła lekarka o espumisanie, ale się obeszło. Mówię ci dieta lekkostrawna z dużą ilością błonnika
(2010-08-24 22:02) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goniaem

goniaem

molago Ty tu o czuciu maleństwa a ja zrozumiałam,że Twój mąż pouczał dzidzie i tak się zastanawiałam na jaki temat On Go tak pouczał :) zaraz nam wyjdzie,że wszystkie mają problemy z jelitami :D
(2010-08-25 09:31) zgłoś nadużycie
ej no dajcie spokoj z tymi jelitami.hehe..to naprawde jest taka dolegliwosc, ze jak cos by wam nie gralo przed ciaza to napewno byscie poszly do lekarza. jelita i tak sie skrecaja i gorzej pracuja w ciazy wiec to normalne..tylko u mnie to bardziej dolegliwe jest.
(2010-08-25 09:35) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izunia1984

izunia1984

Agnieszka bardzo się cieszę, że wszstko z dzidzią ok:) jak miło słyszeć dobre wiadomości:):):)

Mnie wczoraj cały dzień coś pobolewało...:(trochę brzuch, kręgosłup, głowa...troche się zmartiłam... ale dziś oprócz kręcenia w głowie,nic nie boli. Mam nadzije,że to tylko reakcja organizmu na badania...wczoraj miałam pobieraną krew.

Pozdrawiam Was serdecznie :)

(2010-08-25 10:59) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czarnulka161

czarnulka161

jak tam dziewczynki? ja dziś jadę na usg 3d:) nie mogę się już doczekać:) w koncu zobaczę swoje maleństwo troche lepiej:)
(2010-08-25 11:32) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26

goshia26

z tymi jelitami, kolkami, to zupełnie normalne w ciąży. Wszystko się zmienia, cała nasza fizjologia. Też bym już chciała zobaczyć swoje maleństwo a jeszcze muszę czekać do 3 września:(

Czarnulka napisz co i jak bo strasznie jestem ciekawa:) pewnie niesamowite przeżycie..

(2010-08-25 11:36) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26

goshia26

a dziewczyny zapomniałam Wam napisać, że wczoraj wieczorem maleństwo zapukało do tatusia! A było to tak, martwiłam się, że nic się nie wierci, aż tu wczoraj koło 23 mój Misiek zaczął gadać i pukać do brzucha. Nagle ja i on poczuliśmy w jednym momencie jak brzuch podskoczył delikatnie, jakby falował! To było niesamowite! aż się popłakałam:) dzisiaj też już baraszkuje, ale delikatnie.

Trzymajcie się cieplutko!