Kinga, jak sie nazywa ten syrop dla ciezarnych bo ciekawa jestem:)
Nona, ja tez jestem pierworodka, jak wiekszosc z nas tutaj i moj synek tez jest jeszcze ulozony posladkowo. Moja gin mowila zebym sie nie martwila, bo dzieci robia jeden myk i nawet przed porodem moga sie obrocic. A jesli chodzi o neta to na poczatku tak szalalam i czytalam wszystko na temat ciazy. Teraz przestalam bo bym sie zalamala psychicznie chyba:)
a tak poza tym to wczoraj mialam tragiczny wieczor. Wszystko bylo do 22 ok, polozylismy sie bo ogladalismy jakis film i ja sie obrocilam na lewy bok. Nagle taki bol zoladka mnie dopadl ze myslalam ze oszaleje! biegunki dostalam ale takiej w sumie falszywej, mama mowila ze maly mnie ucisnal dlatego, bo zaczelam chodzic przy tym a on szalal jak nie wiem. Nic takiego nie zjadlam, zreszta to co reszta domowników. Do tego brzuch mi twardnial i jakichs boli dostalam. Wzielam nospe i zasnelam. Obudzilam sie rano i wszystko jak do tej pory jest ok. Nie wiem co to moglo byc ale bol byl taki ze poty ze mnie lecialy!