Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 101 - 109 z 109.
duśka dobrze, że w porządku u Was :)
ja dziś rano wystraszyłam się skurczami , ale przeszły . Za to od wczoraj strasznie boli mnie krzyz, Czy stoję, leże, siedzę no masakra.
Brzuch cały dzień napięty , więc szybko ogranełam obiad, poprasowałam ostatnie rzeczy i czekamy czy sie cos rozwinie.
Mala już lepiej, bo nie kaszle, ale gile dalej żółte lecą.
mi też ciągle twardnieje. jak chodzę to jest skała. ale skurcze mam tylko wieczorami teraz.
modlę się o to, żeby mały się zdecydował szybko wyskoczyć, bo codzienne prowadzanie i odbieranie córki z przedszkola jest dla mnie zabojcze. Drogę 10 minutową pokonuję w 30 ;/
wczoraj mały baaaaaaardzo spokojny, dziś szaleje że aż boli :/
wizyta dopiero za tydzień, ale mam nadzieję, że nie dochodzę :D
Ja mimo wszystko chcę jeszcze trochę ponosić, ale zgadzam się, że opieka nad starszymi w tym stanie to męczarnia...