Ja nawet nie wiedziałam co to jest szumiś :P
Fajna lista Koniczynka, u nas akurat przewijak się nie sprawdził, a też miałam taki sztywny piękny na łóżeczko, ale tak poleśnie odkurczała mi się macica na początku, że nie mogłam ustać za długo i wolałam na kanapie rozkładać kocyk i małego przewijać, myślę, że teraz będzie podobnie..
I oczywiście przypomniałaś mi o klapkach pod prysznic, bo znowu bym pewnie zapomniała :P
a tak w ogóle Stas mial kolki i próbowałam nawet suszarki i nie było efektu...
A u mnie przewijak to numer 1 wszystkich akcesoriów :D Nie dałabym rady bez niego hehe :)
Ja dlatego tutaj przeniosłam listę bo najłatwiej jest zapomnieć o duperelach, typu kapcie pod prysznic hehe :)
samo suszenie to za mało, polecam film szcześliwe niemowlę dr. harvey karp jest na cda, tam dokładnie jest pokazane jak suszenie i zawijanie zbawiennie działa na sen dziecka... niestety technika ma znaczenie i suszenie moze własnie działać zle jak się puszcza to w nieodpowiedni sposób...
Daria ja kupiłam dwuczęściowy komplecik na chłodniejsze dni :) Ale nie jakis gruby tylko na cienkim polarku. Wiadomo, że dziecko będzie w wózku i można dodatkowo nakryć kocykiem :) A w maju żadfen kombinezon już potrzebny nie będzie :)
Jak to mówi mój pediatra "PRZEGRZEWANIE DZIECI GORSZE OD FASZYZMU" :D
