Wczoraj wieczorem czułam jak mi się maleństwo kreciło i jestem trochę spokojniejsza. Weronka też cos o tym czytałam, że ruchy mogę czuć przez to słabiej lub z początku wcale. I mam nadzieję, że to jest to. Napewno to jest to. Teraz już też czekam na tą wizytę jak nie wiem na co. Może usg mi zrobi lekarz. Płci pewnie nie poznam (w pierwszej ciąży poznałam ok 30 tygodnia). Ale chciałabym usłyszec bijące serduszko chociaż. My sylwester spędzamy w domu. Próbujemy coś ze znajomymi wykombinować ale ciężko coś to idzie. Swoją drogą od kiedy mamy dziecko to w ogóle czuję jakieś takie "wykluczenie" towarzyskie. To męzowi Patka zafunduj teraz podobne przeżycia, a co niech se nie mysli, że ujdzie mu to płazem;)
