Ja się boję,że nie wytrzymam bólu i że któraś pielęgniara upuści moje dziecko :P (wiem,wiem,za dużo filmów) :)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 411 - 420 z 674.
Też się boję bólu. Gdzieś usłyszałam taki tekst o porodzie: "Spróbuj przecisnąć arbuza przez otwór wielkości cytryny..." i ciągle mi się to przypomina.
Hej :) termin porodu mam na 7 maja dopa mnie panika na myśl o porodzie. widzę że nie jestem sama :) jak sobie z nią radzicie?
hej! Ja rodzę dopiero na początku sierpnia, oczywiście mam wiele myśli o porodzie, o tym jak to będzie, choć pewnie będę miała cesarkę. Ale na razie staram się jakoś odganiać od siebie czarne scenariusze i cieszyć się tym, co mam, ruchami maluszka w brzuszku, bo tego nic ani nikt nigdy nie zastąpi :)) zwłaszcza, jeżeli jest to pierwsza ciąża i wszystko jest takie nowe :)
Ivett09, ja też mam na sierpień termin :) To będziemy się razem darły :P Co do porodu, sram żarem jak o nim pomyślę, ale lepiej znoszę ból jak jestem na niego gotowa niż jak coś mnie łapie z zaskoczenia. Najbardziej to się boję ewentualnego nacinania/pęknięcia krocza, skuczy wcale, bo wiem jak bolą (poroniłam) a ból przy tym jest bardzo podobny, tym bardziej, że miałam baaardzo bolesne miesiączki i bóle z krzyża, więc weteranka. Za to o swoje krocze drżę totalnie, bo niby poród to chwila moment, ale potem weź dojdź do siebie, wysikaj się itp..
Ja również miałam bolesne miesiączki więc mam nadzieję że jakoś przetrwam i dam radę :) śnią mi się różne wersje porodu i przyznam szczerze żadna z nich mi się nie podoba o.O nie no musimy się wziąść w garść damy radę musimy :D
Ja miałam tak bolesne miesiączki,że zawsze wyłam i wymiotowałam z bólu. Podczas porodu to chyba kogoś tam zabiję...
Podobno kobietom w ciąży wszystko wolno hehe i wszystko jest im wybaczane :P
Staram się o tym nie myśleć, ale czasem jak akurat nie jestem czymś zajęta, to przypomina mi się, że będzie ten poród. Boję się strasznie, choć do lipca jeszcze daleko. Jak będzie się termin zbliżał, to chyba padnę.
Witam wszystkie przyszle mamusie:-)Ja do narodzin coreczki mam jeszcze 6tygodniTo moja pierwsza ciaza,i nie powiem mam ogromnego stresa