pytam na podstawie wielu poprzednich pytan na forum. Majac juz jedno dziecko okolo 1.5 roku 2 lat dlaczego decydujecie sie na drugie? Czy chodzi o to aby miedzy rodzenstwem nie bylo duzej roznicy wieku(zeby np lepiej sie dogadywali). ciagle mnie to zastanawia. Mnie przed drugim dzieckiem jak narazie powstrzymuje to jak bym dala sobie rade z dwojka tak malych dzieci w zwyklych codziennych czynnosciach jak np kapani( nie wiem jakie sa wasze starsze dzieci sa inne ale moj synek jest bardzo ruchliwy i wszystko to co nie trzeba go ciekawi np kuchenka gazowa).
a co na to sytuacja finansowa? Az tak jest dobrze ? Moze to glupie pytanie ale czasem wydaje mi sie jak bym byla z innego swiata..
Odpowiedzi
-bo sama mam siostrę z różnicą 4 lata i jako dziecko zazdrościłam kuzynką,że są tak blisko siebie (2 lata różnicy),
- bo wiedziałam,że jak to będę odkładać to potem może być mi ciężko się zdecydować,
- bo miałam sprawdzoną już nianię dla starszej i bałam się,że ktoś mi ją zabierze:)
- bo chce odchować dzieci i potem mieć więcej czasu dla siebie, dla pracy a nie znowu jak już będzie lżej pakować się w pieluchy
- chciałam żeby dzieci się razem bawiły tak jak robią to teraz (2 lata,4,5roku)
Też bałam się jak sobie poradzę ale jakoś przy dwójce dzieci jest łatwiej niż przy jednym.Człowiek nie martwi się pierdołami, tym,że dziecko pełza bo brudnej podłodze,jakoś jest się bardziej zorganizowanym, ma się więcej doświadczenia a z czasem jest lepiej.Wczoraj miałam sytuację,że męża ze starszą córką nie było i kurcze musiałam się bardziej produkować.Młodsza się nudziła,musiałam ją wciąż zabawiać,naczynia umyłam dopiero jak zasnęła.Jak są dwie to bawią się ze sobą a ja mogę coś w tym czasie zrobić.
To najważniejsze argumenty. A co jeszcze? Mam 34 lata więc za kilka lat mogłoby się okazać, że za późno za dziecko. Chciałabym za jakiś czas wrócić do pracy a decydując się na kolejne dziecko np za 2-3 lata to byłaby kolejna przerwa w życiorysie a po "40" nie tak łatwo znaleźć dobrą pracę. Kolejna rzecz, że na chwilę obecną finansowo jest ok a może sie okazać, że za 2-3 lata juz tak dobrze nie będzie i byśmy się na drugie nie zdecydowali a nie chciałam nigdy mieć tylko jednego dziecka.