(2008-05-20 20:29)
zgłoś nadużycie
Mam wrażenie że Moja Gabrynia to mała abstynentka. W niedzielę były moje imieniny i byliśmy na komuni u córki przyjaciłóki, więc same rozumiecie że nie mogłam odmówić jednego kieliszka wina...:-)) Z jednego zrobiły się dwa i moja córa już się buntowała... W moich poprzednich ciążach (z chłopcami) nie bylo żadnego problemu jak wypiłam kieliszek wina do obiadu (na jakiejść urocystości) czy małe piwko.....A teraz Gabrysia kręci się, wierci się i kopie nieustanie - jakby robiła mi na złość :-). Pół nocy przez małą nie spałam... Ale wniosek jest jeden NIE WOLNO mi pić.......(nawet jednego kieliszka wina.) Pozdrawiam wszystkie mamusie...
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 12 z 12.
(2008-05-21 13:28)
zgłoś nadużycie