no to powodzonka w zakupach i wiesz co ja tez juz pomalu zaczynam, a jak widze ciuszki to normalnie malpiego rozumu dostaje :) Buzka
Łóżeczko zamówione (dzięki babci mojego Ł), wózek dzięki Pepe wybrany (tutaj kase wyłożą teście)! Hip hip hurra!
Teraz przyszedł czas na powolne kupowanie pieluszek, postawiłam dzięki Waszym radom na markę Pampers, od razu kupiłm w sześciopaku chusteczki tehj firmy :) No i Sudocrem zakupiony :) Teraz inne maście apteczne pozostały do skompletowania.
Firma kosmetyków chyba wybrana, miałam uzywac bambino, jednak chyba zdecyduje się na markę Hipp :) Chciaż rozważam Nivea baby :)
Musze w końcu zacząć kupować rzeczy dla siebie, typu majtochy poporodowe czy wkładki laktacyje, ale to powoli :)
Nie wiem czy Was, ale mnie takie zakupy strarsznie podniecaja i wzruszają, dziś moja babcia sie rozpłakała jak weszłam do domu z pieluszkami hehe :) Mówi, że jest szczęśliwa, że będziemy tu mieszkać, że będzie mogła zajmować się maluszkiem...
Nie ukrywam, że sponsoruje nam remont i kosmetyczną wyprawkę więc tym bardziej jestem wdzięczna za wszystko co dla mnie robi. Na rodziców nie moge liczyć, oboje nigdy nie pracowali, maja kiepsko poukładane w głowie... jednak staram się o tym nie mysleć...
Najważniejszy teraz jest mój Synuś :) I oczywiście zakupy dla Niego :)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
Kochana uważaj na nivea, bo mój synek po kremie na opalanie, pięćdziesiątce, dostał uczulenia i już ma z dwa tygodnie czerwone kropki :((teraz to już ostatki na szczęście, wychodzą tylko czasem). Najlepiej kupować próbki, lub małe opakowania, pediatra mówiła mi, że dzieci mogą być uczulone nawet na oliwkę(której nie powinno się używać bo zatyka pory :)) Pozrawiam !
moniia nic dziwnego, że Twój synek dostał uczulenia po kremie na opalanie z NIVEA 50UV, bo on jest od 6 miesiąca życia, a z tego co widzę Twój maluszek ma dopiero 2 miesiące.
Zakupy zawsze przynoszą wzruszenie i radość. Za każdym razem jak coś kupowałam córce do wyprawki cieszyłam się jak dziecko =)
No to babcie macie na medal !
Ja zakupy mogę planować dopiero od lipca, bo mój mąż zmieniał prace i stary pracodawca zalegał i nadal zalega z wynagrodzeniem (firma padła) i nasze zapasy finansowe się skruszyły :( Nie zmienia to jednak faktu że z miejsca bym pobiegła i wszystko już kupiła, czasami warto w jednym miejscu kupić więcej ze względu na rabat, ale przyjemności również należy sobie dawkować więc polowanie na drobiazgi czas zacząć ;)
Ps. U nas też będzie synek, wczoraj się dowiedzieliśmy.