Oż kurwa w dupe jej mać...
Nie kochasz dziecka, bo jedziesz na koncert? Suuuper
Ja to dopiero zło wcielone, mam zamiar na IronMaiden jechać ;D My złe matki!
W maju jak co roku odbędzie się KORTOWIADa, czyli olsztyńskie juwenalia - impreza fantastyczna, byłam na juwenalich w wielu polskich miastach - na żadnych nie ma takiej atmosfery, uwierzcie. Jako, że byłam w RUSS-ie moge sobie załatwic wejście VIP-a (gościa) czyli nie musze stać w tłumie, ale pod sama sceną w wydzielonym miejscu.
Wymknęła mi sie ta informacja przy teściowej. Ona w szoku, teść w szoku, wszyscy w szoku (oprócz mojej babci, która zaproponowała zostac z Filipkiem a mnie samą wysyła żebym odetchnęła). Tak na marginesie, moja babcia rozumie, że zawsze byłam osoba lubiąca ludzi, towarzystwo, co innego mój mąż, domator.
Słowo się rzekło, Ł. nie chce jechac za bardzo bo ma "inne" plany (czyt. cały dzien będzie grac na kompie albo pojedzie na grilla do brata-nie wnikam),
KOmentarz mojej teściowej, jak zawszw bezcenny:
"Filipku, sierotko, Ty jednak nie masz rodziców, tylko babcia (teściowa) Ci juz została, bo mama Cie nie kocha, woli jechac i pic i palic trawke z koleżankami".
O ja pierdole... ja jebie... Kurwa mać :D:D:D
ALE JADĘ LASKI :D
Zdjęcie z KORTOWIADY, z moimi laluniami :)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
nosz ja pitole ze sie tak wyraze. jebłam. jedz i baw sie dobrze! wrocisz wypoczeta i z nowa energia do dziecka, tego to juz tesciowa nie rozumie. coz.
Jedź baw się dobrze :D kochana, ja przed rozwiązaniem idę na Rammsteina w czerwcu, a to będzie prawie 8 miesiąc :P A co do teściowej: kij jej w oko :P
Ja też się wybieram na Kortowiadę :)
patruszka może sie gdzies tam miniemy :)
Koniczyna - są gusta i guściki - Juwki to czas faktycznej rozpusty pośród akademickiej społeczności ale bez przesady, teściowa zbyt stereotypowo do tego podchodzi - nie przejmuj się ot co. Ważne że Ty wież, że się nie zaćpasz i nie schlejesz ;P
Juwki to taki specyficzny czas, sama bym się wybrała z Farbenem może na jakiś koncert wreszcie, może na Comę... muszę zobaczyć krakowski rozpis. ;)
byłam raz i dziękuję ;)
brat pomylił drogi i szliśmy do domu 30km ;)
noc bezcenna ;)
ale życzę miłej zabawy ;)