no i przyszedl termin.... ehhh... jade zaraz na ktg do szpitala,zobaczymy co tam u mojego malenstwa slychac, spakowal juz zabawki czy jeszcze chce zostac w srodku? ehhh... a najgorsze jest to ze wczoraj spac nie moglam i juz dawno na nogach bylam, a dzis ledwo wstalam... ;/ czuje sie bardzo dobrze... siusiam czesto, skurcze mnie tylko bolesne meczyly w nocy (bo w dzien mialam twardnienie brzucha)... a moze mnie juz zostawia w szpitalu:)) ja chcialabym juz urodzic... no ale jak nic sie nie bedize dzialo to juz za tydzien bede z synkiem po wywolaniu, tyle pozytywow :D
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 18 z 18.
no i nie pojechalam jeszcze!! hehe dzis moj wyznaczony termin:)
masakryczne jest to oatatnie czekanie!!
hehehe
jhehe baraszkowalam i to tez nie pomaga ;p;p
spoko loko koko pojade to pojade a jak nie to pojade pozniej ;p