Nie rozumiem takiego odmawiania i wymawiania się.To powinien byc dla niej zaszczyt,że poprosiliście ją na chrzestną.
Ech ludzie są dziwni
jakis czas temu postanowilismy z mezem ze matka chrzestna naszej niuni bedzie moja bratowa (wczesniej w planie byla kuzynka ale jest w irl i niedlugo ma temin wiec zrezygnowalismy w niej :()
tydzien temu spytalam sie czy zostanie chrzestna i niech sie zastanowi nad ta decyja.
wczoraj zadzwonilam do niej z nastawieniem ze sie zgodzi i bede mogla isc do plebana i zalatwic chrzest.
noi sie zaczelo. powiedziala mi ze zabardzo nie chce byc matka chrzestna ze ewentualnie moze byc w zastepstwie za kuzynke(ponoc cos takiego sie praktykuje).
uzasadnila to tym ze nie chodzi do kosciola a dziecko nalezy wychowywac w wierze katolickiej a ona sie do tego nie nadaje.
powiedzialam jej ze ja tez nie chodze do kosciola a kazdy i tak wiezy w to co chce, wiec tak sobie pomyslalam ze ja sie nie nadaje na matke chrzestna jej dziecka a juz nie wspomne o byciu matka wlasnego dziecka.
wiadomo moje pokolenie nie jest gorliwym katolikiem ale mam zamiar spelnic obowiazek chrzescijanki(sakramenty).
oj musze dzis pogadac z kuzynka i czy sie ona wogole zgodzi a jesli sie zgodzi to czy pleban pojdzie na taki uklad, bo jak nie to coz bede musiala jakas kolezanke poprosic.
no nic wyjasni sie pozniej
Nie rozumiem takiego odmawiania i wymawiania się.To powinien byc dla niej zaszczyt,że poprosiliście ją na chrzestną.
Ech ludzie są dziwni
zgadzam się z kasią30, ale od siebie dodam, że nie rozumiem po co ludzie chrzczą dzieci skoro sami nie praktykują swojej wiary?
patrycja2406 ja wierze w boga i dlatego chce niunie ochrzcic ale nie wierze w instytucje kosciola, poniewaz wiem co tam sie dzieje z drugiej reki i jakie problemy stwarzaja sami ksieza
podzielam zdanie patrycji i kasi, i Twoje po części też. bo nie rozumiem po co chcesz chrzcić dziecko skoro nie uczestniczysz czynnie w życiu kosciola. podzielam Twoje zdanie bo gdybyś nie ochrzciła dziecka miałoby same problemy, tak samo jak z pojściem do komunii i bierzmowaniem. zawsze pod górkę...
|
i zadaj pierwsze pytanie!