moja kolezanka lezala w szpitalu ponad tydzien bo byla max odwodniona i nie jadla nic bo wszystko zwracala. Jak trzeba to trzeba - dla dobra maluszka ale nie martw sie ono czerpie zapasy z Twojego organizmu - to Ciebie trzeba podbudowac :)
wczoraj pierwszy raz byłam u swojej " nowej " midwife ktora okazała się kochaną kobietą jak na dzisiejsze czasy. oczywiście robota papierkowa mase pytań do mnie i do T no i słowa które zwaliły mnie z nóg... Jeśli nie przejdą ci te wymioty po samej wodzie do piątku zgłoś się po skierowanie do szpitala na pare dni żeby mogli podłączyc cię pod kroplówke i troche " dożywic"
miałam nadzieje że dostane tylko jakieś leki na wymioty i po sprawie... nie wiedziałam że sprawa jest aż tak poważna... i szczerze ?? na siłe zaczełam jesc ale mi to wogóle nie wychodzi... od razu pędze do toalety i zwracam... boje sie tylko o malucha... żeby wszystko było ok ;( Czy któras z was tez była " dokarmiana" kroplówkami ?? modle się tylko żebym wreszcie zaczeła coś jesc normalnie... i pic :(
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
Na szczescie ani w pierwszej, ani w drugiej ciäzy nie wymiotuje, ale polozna powiedziala ze jakbym wymiotowala, to zebym sie do niej zglosila to da tabletki na wstyrzymanie, bo po co sie meczyc jak nie trzeba--> jej slowa!
... spröbuj moze z waflami ryzowymi, czy sucharami - mam nadzieje, ze pomoze, zawsze to cos!
Zdröwka!
moja ciocia wymiotowala non stop! byla w szpitalu na kroplowce 3 dni. Jesli naprawde duzo wymiotujesz lepiej idz na kroplowke! Lepiej dla Ciebie i dzidzi :*