Mam straszny dzień,nosi mnie dzisiaj od rana.Ledwie otworzyłam rano oczy i juz miałam nerwaTo jakaś masakra jest.Do tego głowa mi pęka i jeszcze te skurcze tak mnie męczą,ogólnie to boli mnie dzisiaj wszystko.Czuję się jak bym miała zespół napięcia przedmiesiączkowego tylko pomnożony razy 1000%.Nie wiem co sie ze mną dzisiaj dzieje?!Tylko się schować w mysią dziure i przeczekać.Tylko jak sie do niej zmieścić skoro przypominam raczej wielorybka,a nie myszkę I masz ci los kobieto ciężarna.Wszyscy mówią,że ciąża to piekny okres w życiu kobiety,tylko nikt nie wspomina ,że nie zawsze jest tak różowoTo chyba zemasta za to,że nie miałam uporczywych dolegliwości ciążowych.Ominely mnie mdłości ,zaparcia i inne przypadłości.Hmmm za to przy końcówce czeka mnie zemasta
hahaha no nieźle,a która nie chciałaby tego zobaczyć:).Kochana pomyśl że zostało tak niewiele:)Już niedługo będziesz wspominała z łezką w oku jak to fajnie było pogłaskać się po brzucholku;)
jaka u Cb pogoda?Bo u nas poprostu masakra,nie da się wytrzymać.Pozdrawiam:*
Nie wyobrażam sobie wręcz tego widoku:) Ci najtwardsi robią się zieloni na widok krwi i krzyczących z lewej i prawej na porodówce. a co dopiero jakby on miał krzyczeć;p nie wspomne o bólach itp:) życzę szczęśliwego rozwiązania:) popieram kobitkę wyżej:) naciesz się jeszcze tym brzuchem ile tylko możesz!!! :*:* buźźki
Hej, ja też mam takie humory na tej końcówce ciąży, czasami wszystko wyprowadza mnie z równowagi. Co do facetów na poródówce... to jest za duży ból żeby wytrzymali hehe ...
Tu znajdziesz odpowiedź na każde pytanie o Twojej ciąży!