Bedzie dobrze, nie martw się.
Oby się Zuzia szybko odkropkowała.
Kilka dni temu zaczęły małej wyskakiwać kropki czerwone na buzi, na początku myślałam, że to jakaś alergia pokarmowa. Z każdym dniem pojawiały się nowe, pediatra zasugerowała, że to pewnie ospa łagodna, bo nie było żadnej gorączki ani nic..
Dzisiaj byliśmy znowu w przychodni, bo krostek coraz więcej i na ospę to nie wygląda, bo są twarde i czerwone, nie ma płynu w środku i na tułowiu się nie pojawiają :( Dostaliśmy skierowanie na badanie krwi i Pimafucort do smarowania, nie wiedzą co to może być. ;(
Tak się martwię, jutro wyniki będą dopiero... Zuza nie wygląda na chorą, ma dobry humor, tylko te przeklęte kropki
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
Mam nadzieje żę wszystko będzie dobrze. Trzymam za to kciuki...
jak nie ospa to może różyczka? no tak idziesz do lekarza się dowiedzieć co to a i tak sami nie wiedzą