Eh...:/
Komentarze: 4I chyba mnie dorwało. Co jakiś czas nachodzą mnie takie myśli...kolejne maleństwo w domu. Zaczęłam się zastanawiać czy to przez hormony czy też widok... Czytaj dalej »
Dziewczyny już nie wiem co robić. Może mi doradzicie albo może chociaż się wyżale :( Już sama nie wiem co robić. Zawsze sądziałam że gdy moje dziecko skończy trzy lata będzie lżej. Bo przecież trzy latki to takie madre dzieci. A tu? Coraz gorzej. Synek gdy się budzi to pierwsza myśl moja to że do wieczora trzeba przeżyć. Kiedyś tak nie miałam. młody miał swoje humorki a ja konsekwencją i uporem dążyłam do tego żeby go uspokoić, wytlumaczyć...A teraz już nie mam sił. Jest coraz gorszy. Co dotknie to zniszczy. Dziś zniszczył pozyczoną myszke do komputera. Powtarzałam mu że nie wolno, chowałam, odkladałam wyżej..Tydzień tłumaczenia, dwa dni spokoju a dziś wychodze z łazienki a on już ją popsuł :( Aż mi się chce płakać przez to wszystko. Bo nie mogę za wszystkimi chodzić i pilnować czy drogie rzeczy sa dobrze schowane. Coś zniszczy a ja potem wysłuchuje a to od teściowej a to od męża że on znów zniczył a ja nie dopilnowałam. On zawsze coś dorwie wtedy gdy np. ide do łazienki, robie śnaidanie czy obiad. Za każdym razem musze mieć go na oku. Bo dosłownie chwila i już coś nabroi. rok temu tego nie było. Niszczył zabawki ale jak mu tłumaczyłam że nie wolno ( nawet x razy) to nie wział czegoś a teraz już nie. Teraz weźmie i zapsuje. I wygląda to tak jakby robił to specjalnie. Nawet kibel nie może być otwarty. A pralka i palniki włączam wtedy gdy nie widzi bo potrafi podejść i poprzestawiać gdy tylko nie ma mnie przy nich. A przecież nie będe cały pół dnia stać przy piorącej sie pralce. Mam wrażenie że rola rodzica mnie przerasta:/ Czasem żałuje że nie dostał się przedszkola bo wtedy psychicznie bym odpoczeła. Nie mam juz siły na nic. Najchętniej bym z łózka nie wychodziła :/ Tez tak macie? Wasze dzieci też tak się zahcowują?
I chyba mnie dorwało. Co jakiś czas nachodzą mnie takie myśli...kolejne maleństwo w domu. Zaczęłam się zastanawiać czy to przez hormony czy też widok... Czytaj dalej »
Mam ochotę się rozpłakać... Płakała bym i płakała. A czemu? Bo targają mną skrajne emocje. Humor mi sie popsuł pod koniec dnia a cały... Czytaj dalej »
Tak patrze na wasze zdjęcia i czytam...Czas tak szybko leci. Niektóre wasze dzieciątka to pamiętam jak były jeszcze takie małe a już niektóre chodzą :)... Czytaj dalej »
Kurczę czy wy też tak czasem macie że się na cos nastwicie np na jakieś wyjście. Uszykujecie się. Jesteście zadowolone, Już nie mozecie się doczekać i... Czytaj dalej »
I to bardzo. Przydał by mi się szybki kurs asertywności. Eh... Za bardzo pozwoliłam wtrącać się teściowej i teraz mam duży problem. Chicłam... Czytaj dalej »
Od dłuższego czasu marzy mi się własny domek lub mieszkanko. Oj...Na samą myśl o własnych kątach. Gdzie będzie poukładane tak jak chce, gdzie będe... Czytaj dalej »
Czasem mam takie wrażenie że bardzo się zmieniłam, że on się zmienił. Że całe nasze życie się zminiło. I niechodzi mi o narodziny Młodego. Ale... Czytaj dalej »
Smutno mi. Od jakiegoś czasu czuje się odcięta od świata. Aż mi się czasem płakać chce jak sobie pomyślę że nie ma szans żeby to się... Czytaj dalej »
Jak mnie to Wk****a! Mieszkam tu 10 miesięcy i szczerze zaczyna mnie to denerwować. Bo ile można?! Sąsiedzi włarzą do naszego domu jak do siebie.Nawet nie... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!