Czasem jest zabawnie, wczoraj podsłuchałam jak gadała sobie do telefonu:
- Halo tatuś? Słyśyś? Do domu!
Czasem prowadzi konwersacje sama ze sobą:
- Tupta załozić? (czyli buta)
Chwila zastanowienia i...
- Niee, później.
Albo wymyśla sobie piosenki:
- Aaa, obydwa, jeden posiedł do misia...
Powtarza też czasem zdania, które nawet nie wiem gdzie usłyszała:
- Pole, pole, dzikie pole.
Albo:
- Aaawee Maria, zdrowaaaś...
Gdy idziemy chodnikiem mówi głośno do mijanych osób:
- Dobly! (dzień dobry ;p)
Przy wyjściu ze sklepu musi co najmniej trzy razy powtórzyć:
- Dzenia! (do widzenia ;p)
Najbardziej rozbraja mnie jednak jej wypowiedziane z politowaniem:
- Mamuś, prosie cie...
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
Słodkości
o kurde ile mówi :o Szok ! Jest tylko trochę ztarsza od mojego synka ;) Ale mój rozrabiak jak narazie ma swoje słowa i zdaniami raczej nie operuje :)
kochaniutka:*
Cudowna !:))))
...
Ja sie smieje z mojej corci, jak powątpiewa w moja wypowiedz do niej.
- Zaloz Alu czerwone buciki.
- Czerwone ? ( z tak aintonacja, ze zaczynam sie śmiać tzn mocno ciagnie do góry to pytanie )