my wczoraj sprzedaliśmy Marcela mojemu tacie, byłam w szoku że sam zaproponował się nim zająć. fajnie tak czasem :)
Ale jest fajnieee Hania pierwszy raz nocuje poza domem, babcia ją wzięła dziś do siebie. Pierwszy wieczór od dawna tylko z Zuzią. Jeju jak to łatwo byłoby mieć jedno dziecko, teraz dopiero to widzę :) Wszystko tak na spokojnie, na luzie, kąpiel, kolacja, bajka i spać. Tak, już śpi :D A ja mam wolne do jutra i będę mogła pospać aż do 8, bo o tej Zuza się budzi. Dziwne, nie tęsknię za Hanią, cieszę się że ten jeden wieczór i noc mogę sobie odpocząć. Ostatnio nieźle daje nam w kość, zęby jej idą. Więc korzystam Otworzyliśmy winko, odpalamy film i świętujemy Walentynki Miłego wieczoru Wam życzę