Dziękuje i wzajemnie:)
Kochane,
miałam tyle pisać, tyle opowiedzieć, tyle dać z siebie byleby tylko mój pamiętnik miał coś "mojego". Ale nie podołałam... Święta, święta i już po świętach... Zawsze tak mówię, kiedy przychodzi Wigilia, w kuchni młym i takie zapachy, że ślina leci i leci... Ale mój żołądek nie jest w najlepszej kondycji, ciąża daje się we znaki... i pierwsze zapachy paru potraw poszły do toalety:D
Dzieciaki biegają, mąż ogarnia porządki, a ja siedzę w kuchni z mamą i teściową, bo u nas wspólna Wigilia. Dzieci nie mogę się doczekać ubierania choinki (właśnie wstały i już zgarnęły męża:)), a ja mam chwilę przerwy na łyka herbaty i napisania do Was życzeń świątecznych! Sobie życzę mniejszych mdłości i szczęśliwego rozwiązania w sierpniu 2013 roku! Nie wiem czy dam radę wpaść tutaj przed Nowym Rokiem, dlatego życzenia dla wszystkich:
Staropolskim obyczajem,
kiedy w Wigilię gwiazda wstaje,
Nowy Rok zaś cyfrę zmienia,
wszyscy wszystkim ślą życzenia.
Przy tej pięknej sposobności
i my życzym Wam radości,
aby wszystkim się darzyło,
z roku na rok lepiej było!
życzy Magda z rozbrykaną rodzinką:)