Jeden kilkogram od początku ciązy?? Jestem w szoku. Jak to tak??:) Ja miałam 54kg a teraz 64 :)

byloby wiecej na wadze ale duzo mi ubylo przy zaostrzeniu mojej choroby. wiec w sumie jest tylko to kilo. szczerze mowiac to chcialabym przytyc ale nie jest latwo niestety.

tesciowa wlasnie sie wtraca, jest paplą do starszego syna i jak to powiedziala jak sie dowiedziala o ciazy, ze ja to 'nie interesuje'. kreche ma na całej linii. wiec bede pokazywac jej to za kazdym razem bo troche mściwa jestem :P z matka sie nie odzywam wiec jestem zdana sama na siebie. dobrze ze tesc jest przedobrym czlowiekiem :) my niestety nie mamy gdzie sie wyprowadzic ale gdy bedziemy mieli taka okazje to raczej to zrobimy..

Teściowo ty stary rowerze, tylko pedałów ci brak... tak mi się jakoś nawinęło w głowie po przeczytaniu

Madzia, ja za Ciebie nadrabiam kilogramami, bo u mnie licząc od samego początku ciąży  20 kg więcej

Mojego meza babka robi podobnie ale u niej jest tak jak powiesz jej cos co jej sie nie spodoba a ona sie obrazi albo jak sie wpieprza a zwroci jej sie uwage to po godzinie trzeba wzywywac pogotowie bo umiera a jak mikolaj do niej pojdzie albo sie gdzies jedzie to nagle zdrowa. A z tymi 9 dniami to kochana nie wiadomo bo moze i dzis wyskoczyc maluszek heh :) od 37 tyg chodzilam jak bomba zegarowa i 2 dwoje dzieciakwo urodzilam w 38 tyg

z moją tesciowa jest tak,ze zdrowieje jak mamy jechac do jej pierworodnego. Wtedy wszystkie choroby odchodza jak reka odjął. ale zeby cos zrobila w domu to nie ma uproś...

jak na razie sie nic nie zanosi, to moze wytrzyma te 9dni :)