Ostatnio rozpoczęłam szkołę, trzymajcie za mnie kciuki abym podołała temu wszystkiemu.
Aiden chory, katar, kaszel. Nic gorszego ale jak ja nie nawidzę kiedy moje dziekco się męczy. Nie śpi w nocy, nie śpi w dzień.
Nie lubi lekarstw i muszę mu na siłę wpychać, z czym wiążę się wielki płacz. Z aspiratoem jest tak samo. Ale wiem że to dla jego dobra !
Jakaś inna Pani doktor (bo nasza osobista jest na urlopie) dała jakieś kropelki, jakiś syrop i zakazała spacerów. Mimo iż świeci słońce i jest ciepło. Boję się że to ostatnie dni kiedy jest tak ciepło a moje dziecko musi siedzieć w domu, wrrr !
Mam nadzieję że lada chwila wszystko minie, Aiden poczuje się lepiej i prześpi całą noc.
Kocham moje dziecko. A najbardziej kiedy rozmawia przez sen :)
Piękne imię, śliczny bobasek i te 2 ząbeczki !
ja z moją córką, jak była chora ( ma 7tyg prawie) wychodziłam nawet, jak była chora. lepiej jej się oddychało i spokojniej spało na świerzym powietrzu. lekarz też powiedział 'bez spacerów'. ale myślę, że lekarzy trzeba traktować z rezerwą i lekką poprawką na niektóre 'dziwne' zalecenia.
|
|
