34 tydzień + 3 dni a ja czuję się coraz gorzej :( Już mam dość :( Całymi dniami twardnieje mi brzuch :( Dzień w dzień od jakiś 2 tygodni :( Praktycznie cały czas... Teraz zaczynają być bolesne te skurcze przepowiadające... Po za tym ta majówka... Hehe 3 dni pod rząd grillowania wczoraj mi wyszło, że nie wiedziałam co mam zrobić ze sobą wieczorem ;)
I jeszcze przyszło takie gorąco i zaczęły się duszności i nie ma czym oddychać, no chyba, że macica tak uciska :(
Od jutra zaczynam prać ciuszki, ale nie wszystko na raz... W czwartek jadziemy do mamy po naszą komodę i do lekarza... Będę w jeden dzień prać, a na drugi dzień prasować i tak póki się nie skończą bo trochę ich jest... :) A i wczoraj wyprałam sobię torbę, więc to co mi się spodoba z ciuszków od razu do torby i powoli będę się pakować.
Tak czy inaczej mam przeczucie (chyba szczególnie przez te skurcze) że urodzę wcześniej... Boję się trochę porodu jak to będzie i w ogóle... Ehhh I ta niepewność kiedy to się zacznie i skończy :)
Szymon - mój 3 letni synu - cały czas katar, nic nie pomaga... Zaczął chodzić sam do kibla na siusiu i skończyła się kupa w gacie bo ostatnio wołał na kibel, aż w szoku byłam ;) Ale cieszę się :) Jest bardzo rozmowny choć czasem się nie słucha... Powtarza wszystko co usłyszy... Mój kochany szkrabek Ciekawe jaka będzie jego rekcja na nowego członka rodziny :)
Acha i postanowione na 100% będzie Radosław - Radek - Radziu
Pozostało się 38 dni Czekamy na Ciebie
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
No to powodzenia i współczuję tego bólu, bo ja takie skurcze miałam w pierwszej właśnie i duszności, pocenie się nagłe i mocne, kołatanie serca i ból pleców, opuchlizna ciała - szczypanie. I taka niepewnosc kiedy to już będzie "to"
Ale wszystko się wyjaśni już niedłgo. Będzie dobrze :)
Ale zgrabnie wygladasz :) super imie teraz chyba tak rzadko spotykane .