;-)
Głowa mi pęka już któryś dzień z rzędu... jestem przemęczona wszystkim. Marzy mi się jakiś przyjemny wieczór z mężem we dwoje, ale ciężko o to ostatnio, bo on wymęczony i ja także. :) Jesteśmy jak takie dwa dziady skapcaniałe. Kładziemy się spać o 20-21 w zależności jak dzieciaczki pójdą spać. Oby wkrótce się to zmieniło ;)