Jeszcze tutaj nie pisałam. Ciąża czerpie całe zapasy mojej energii, a dodatkowo robi to i synek, który ciągle jest w ruchu, a oczy trzeba mieć dookoła głowy. Marzy mi się już końcówka ciąży i dzień rozwiązania. Ciekawi mnie jak tam nasza maleńka, ale wizytę mamy dopiero na 3.06, wiec jeszcze troszkę poczekamy :) Wciąż nie wiem gdzie rodzić... Może Wy mamy znacie jakieś dobre szpitale na śląsku?