Byliśmy wczoraj u lekarza, Majeczka rośnie i ja też ;) i bardzo już chce do mamusi i tatusia, ale jeszcze musi trochę wytrzymać w brzuszku. Lekarz powiedział, że dobrze by było wytrzymać chociaż do 35 tygodnia, ale jesteśmy dobrej myśli i wierzymy, że poród odbędzie w odpowiednim czasie.
...i znowu zaczęły powracać zmiany nastroju :/ jak ja tego nie lubię...i mój mąż też ;) ....