strasznie tesknie za tym stanem w jakim jestes........mimo ze porod byl ciezki i z moim synkiem tez nie bylo dobrze chcialabym to przezyc jeszcze raz:)))
Mam starszną ochotę na gazowane picie. Obojętnie co, byleby było gazowane. Mogłabym pić, pić, pić aż brzuch mi pęknie :D. Tylko potem w nocy częściej muszę wstawać :-(. Ano, właśnie teraz zaczynam odczuwać niedogodności związane z coraz większym brzuszkiem. Ponoć jak na początke 6 m-ca to nie jest on za duży ale daje już mi się we znaki :P. Zaczeły się kłopoty ze schylaniem, z wiązaniem butów, z wycieczkami do toalety w nocy (nawet po kilkanaście razy!), nie wspomnę już o coraz ciaśniejszych spodniach i sweterkach rozchodzących się na brzusiu. Ale wszystko to, to tak naprawdę przestaje być istotne jak tylko pomyślę o tym malutkim człowieczku, który rośnie sobie w moim brzuszku :D. Nidgy nie była w ciąży i pewnie moje przeżycia związane z tym stanem są tak silne własnie ze względu na fakt, że jest to pierwsza ciąża. Jak dla mnie jest to cudowny stan, tymbardziej, że omineły mnie takie nieprzyjemności jak wymioty :D. A jeszcze bardziej cieszy mnie to, że mam wspaniałego męża, który tak bardzo pokochał już dzidziusia, że codziennie wieczorem czyta do brzuszka, kładzie główkę na brzuszku i nasłuchuje jak dzidzia się rusza, głaszcze i całuje brzuszek niemalże w każdej wolnej chwili :D. Pamiętam jak dziś, gdy test pokazał dwie kreski, oprócz wielkiej radości na twarzy męża, pojawiła się także myśl: "muszę zacząć budować plac zabaw dla dziecka". Jakie to było słodkie :P:P.
strasznie tesknie za tym stanem w jakim jestes........mimo ze porod byl ciezki i z moim synkiem tez nie bylo dobrze chcialabym to przezyc jeszcze raz:)))
|
i zadaj pierwsze pytanie!