No więc na ostatniej wizycie okazało się, że mój maluszek jest troszkę większy niż można by przypuszczać. Jak wynika z USG jestem 2 tygodnie starszy i co za tym idzie większy. Wychodzi na to, że na święta rodzinka będzie już w komplecie :) Z jednej strony się cieszę a z drugiej boję jak poradzę sobie z takim małym szkrabem ale w końcu nie ja jedyna będę miała taką małą kruszynkę. Narazie musimy leżeć dużo choć czuję się ok to tak zaleciła moja pani doktor. Trochę mnie martwi takie leżenie ale staram się jak najwięcej czasu spędzać na kanapie dla dobra mojego synka ale jeszcze tyle rzeczy muszę załatwić....ale trudno ważniejszy On niż moja wygoda :)