Ostatnio mam starszne wahania nastroju - albo sie ciesze z wszytskiego albo ogarnia mnie zlosc na wsyztsko i popadam w histerie.Krzycze , płacze, rzucam przedmiotami - istny koszmar dla mnie i bliskich ale hormony tak szaleją ze nie jestem w stannie sie opanowac. Do tego zrobila sie straszna niezdara - wszystko leci mi z rąk , albo parze się na kazdym kroku.Dzis naprzyklad poparzylam sobie reke robiac sniadanie , napewno zostanie blizna.Jakby tego bylo amlo ciagle w glowie trabi mi zabobon ze gdzie przyszla matka sie poparzy tam dziecko bedzie mialo slad na ciele.Niby zabobon ale w podswiadomosci jest. Do tego rosne w niesamowitym tempie a co najlepsze waga stoi :? Moj maz sie wkurza bo czlapie zawsze wolno za nim a on lubi szybko chodzic.Niestety mnie juz jest ciezko , do tego dochodza bole zwiazane jeszcze z wypadkiem samochodowym z przed ciazy ( kregoslup sobie nie radzi z ciezarem ) i w 24 tyg czuje sie jak niektore panie na finiszu!No i puchne na ta pogode a słonce mnie meczy.nudze sie jak mops ogladajac wszystskie seriale swiata. No i mam smaka na grilla a dokladnie na kielbaske z grilla ...........
Komentarze
(2009-05-25 16:25)
zgłoś nadużycie
(2009-05-25 22:52)
zgłoś nadużycie