Kochana wiem jak to jest, co prawda z moim rozstawaliśmy się "jedynie" na miesiąc kiedy był za granicą, ale wiem jak to jest tęsknić i żyć machinalnie. ;/ Niedługo chyba znów mnie to czeka, bo możliwe, że wyjedzie do pracy do Norwegii, a ja do niego od razu nie dojadę, bo przecież trzeba tam wszystko uszykować w razie czego, a to nie potrwa tydzień czy dwa. ;/
A naprawdę nie da rady, zebyś z dzieckiem do UK też wyjechała?