Mamy SYNA!!!!
Dnia 15 XII 2008r. o godzinie 17.20 urodził się nasz syn. Waży 3950 a długość to 57 cm. Jest kochany, zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia.
Poród był niiezbyt ciekawy, gdyż po 18 godz. skurczy główka dziecka nie zeszła w dół i skończyło się cesarką. Powoli wracam do siebie, ale blizna jesti tzrzeba się oszczędzać.
Najważniejsze jest to że jesteśmy już w domciu,święta tuż tuż i maleństwo zdrowe.
Polecam wszystkim poród rodzinny,gdyż całkiem inaczej się czułam wiedząc,, że jest obok mnie ktoś najbliższy. Mąż bardzo pomagał, rozśmieszał, masował krzyże, obserwował siłę skurczów na ktg i dodawał otuchy.
Pozdrawiam i wesołych Świąt!!!