Witam was mamuśki wreszcie stronka działa-ciekawe co sie stało?-tak jakoś mi jej brakowało!tym bardziej iż chciałam sie wam pochwalić iż nasz maluszek bardzo ładnie i szybko dochodzi do siebie-cięcie goi sie elegancko i nie ma żadnych cofnięć w rozwoju po operacji UUFFFF JESTEŚMY SZCZĘŚLIWI i tacy dumni z naszego szkraba-dzielny aniołek!Teraz czekają nas tylko regularne wizyty u neurochirurga i trzymanie sie za portfel-matko ile to kosztuje,jedna taka wizyta to 150zl.a my musimy jeżdzić co miesiąc do końca roku(do baku też trzeba nalać),ledwo ciułamy ale zdrowie dzieci jest najważniejsze-boje sie tylko że jak Aneczka pujdzie do przedszkola to już całkiem będzie żle(zapłacić za przedszkole i jeszcze niani za opieke nad Grzesiem)makabra,jakoś trzeba będzie dać rade nie mamy wyjścia!Ale nie będe was mordować bo każda z nas najbardziej martwi sie aby dzieciom nic nie brakowało-takie już jesteśmy MAMUŚKI-martwimy sie zawsze(taki nasz los i urok)!                                                                                                                  Wiecie co niedawno płakałam i martwiłam sie o szczęśliwy przebieg operacji szkraba a tu już jest miesiąc po i wszystko idzie jak po maśle-jak to zleciało!Teraz będe patrzeć jak moje urwiski rosną i sie rozwijają i oby już nic złego im sie nie przytrafiło!Czekam teraz na wyniki rekrytacji do przedszkola starszej pociechy-powinny być pod koniec miesiąca,z jednej strony bardzo sie ciesze że ją zapisaliśmy bo będzie miała kontakt z równiaśnikami i może wreszcie nauczy sie jeść wszystko i bez grymasów-bo teraz to jest tragedia-a z drugiej wolałabym sama ją mieć na oku ale niestety od 1czerwca wracam już do pracy,koniec leniuchowania!ale ciesze sie wreszcie do ludzi wyjde już ponad rok siedze w domciu-starczy!Teraz ciutke żadziej bede was odwiedzać bo praca itd.ale nie zapomne o was i będe sie czasem odzywać.Pozdrawiam was wszystkie i dziekuje za wsparcie w trudnych chwilach.