na mecie ;)
Komentarze: 13Mam już przy sobie swoją kruszynkę. Mój Tomeczek przyszedł na świat 23.01.2011 - dwa dni przed terminem. Maluszek waży 2940g, ale przy pierwszym naturalnym porodzie to i tak... Czytaj dalej »
Dzisiaj minął tydzień od porodu. Tomuś jest bardzo spokojnym maluszkiem, prawie wcale nie płacze, przesypia noce budząc się 2-3 razy na karmienie. Mój mały wielki skarb;) Pewnie wie, że mama i tak ma sporo zmartwień, wiec nie chce ich mi dokładac... Nigdy nie przypuszczałam, że sama bede musiała wychowac dziecko.. Bez wsparcia i pomocy faceta.. Mimo, że mieszka 30km od nas i napewno wie, ze już urodziłam, nie odezwał się.. Nie zapytał jak się czujemy i czy wszystko jest ok.. Totalna olewka.. I mimo że byłam na to przygotowana, bo przecież przez te 9 miesięcy wcale nie zachowywał się inaczej, to jednak żal narasta. Mam nadzieję, że z czasem to minie i będę mogła spokojnie przeżyc dzień nie myśląc o nim i o tym jak się zachował ON - mój przyjaciel i jedyny człowiek którego kiedyś kochałam - dzisiaj - najwiękasze rozczarowanie..
Mam już przy sobie swoją kruszynkę. Mój Tomeczek przyszedł na świat 23.01.2011 - dwa dni przed terminem. Maluszek waży 2940g, ale przy pierwszym naturalnym porodzie to i tak... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!