Uuuuuuuuu...........:/ zdjecia piekne ale gdzie ten Marcej niedobry? Nasz nam dzisiaj zrobil prezent i zasnal w wozku na 1,5 h akurat gdy delektowalismy sie piwkiem i obiadkiem w restauracji:D Co za blogostan...
Szkoda ze ta pogoda wstretna nie dopisala, caly nastepny tydzien bedzie super, "bylo" zostac tam dluzej i niech Farben jeszcze raz po Was jedzie;)))