Ludzie z bloków wystawiaja rzeczy,moze wlasnie po to zeby inni skorzystali?Ja tez w Polsce mieszkalam w bloku i u nas PCK zbieral zawsze worki z niepotrzebnymi rzeczami,ubraniami czy akcesoriami.Wiadomo,że na wsi zawsze mniejsza liczba osob mieszka i kazdy wie wszystko o kazdym.
Kochane kobietki chciałabym się powiedzielić z wammi moimi obserwacjami dotyczacymi ludzi na wsi i w miescie.Od urodzenia mieszkalam na wsi w domku jednorodzinnym zawsze zastanawialo mnie jak wyglada zycie w miescie w bloku .Od prawie , że roku przeprowadzilismy sie z mężem do bloku i w końcu mogłam poznac jak to jest ale nie o tym chcialam wam napisac. Moj blok dzieli śmietnik z 3 innymi blokami , zawwze smieci wynosil moj maz ale od pewnego czasu robimy to na zmianę i wiecie co zauwazyłam??? Ludzie w blokach nie maja biedy wystawiaja rzeczy ktore mmogly by sie przydac innym np ubranka dzieciece , zabawki , gadzety dla dzieci typu wozek wanienka itp. Z kolei dzis dzwonial do mnie mama jak juz wyżej napisalam mieszka na wsi , i powiedziała ze rozni znajomi poprzynosili jej ubranka od swoich znajomych i od siebie na wydanie poniewaz moga sie komus przydac . W ten sposob uzbierala mi 3 nowe paczki pampersow z ktorych dzieci znajomych wyrosły. Więc zobaczcie czy ludzie mieszkajacy w blokach nie mogli by wystawic rzeczy gdzies na aukacjach typu tablica.pl z tytulem oddam itp??Czy śa tak obojetni wobec innych ??
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
ja jedynie co zauwazyłam to to ze jak mieszkałam na wiosce w bloku to wszysscy sie znali .. jak wyszłam na ławke przed blok to zawsze było z kim porozmawiac ..;) a w miesice w bloku nawet nie wiem kto mieszka w mojej klatce i jak mówie (mijając na klatce osobe) dzien dobry to odpowiadaja , ale patrza na mnie jak na dziwologa:P zdecydowanie wole moich sasiadów na wiosce:P