wiem, zamknij

Ciąża z 40tygodni.pl

  • Ciążowe Pytania i Odpowiedzi
  • Blogi o Ciąży
  • Galerie Zdjęć Ciąży
  • Kluby Ciężarnych Mam
  • Artykuły
  • Poradniki
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
miliaer
  • miliaer
  • Galeria Zdjęć
  • Pytania/Odpowiedzi
  • Blog
  • Kluby

40tygodni.pl » miliaer » Blog

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
miliaer

Oczekiwanie, poród i cieżkie dni ale przede wszystkim radosć :)

miliaer | 2012-11-16 16:52
Komentarze: 8

Pojechaliśmy do szpitala w piatek 2.11. Byłam juz wtedy 6 dni po terminie. Dopiero po weekendzie lekarze próbowali 2 razy za pomocą oksytocyny wywołać poród. Ale to na mnie nie działało.3 cm rozwarcia i nic dalej nie idzie!! Brak jakichkolwiek skurczy, bóli itp. leżąc tam i widzac te krzyczące w boleściach kobiety narobiłam sobie stracha i mega niepewności. Byłam wykonczona psychicznie...do tego stopnia, że postanowiłam na 2 dni wypisac sie na własne żądanie. Moja mama przyjechała z Anglii i chciałam z nia spedzic chociaz kilka spokojnych chwil i sie wyciszyć.  Powiedziałam, ze za 2 dni wróce( piatek) bądź wczesniej jakby cos sie działo. Potrzebowałam spokoju i bezpieczeństwa jakie miałam w domu.

 

Powiem Wam ze tego mi było trzeba i chyba dzieki temu ze sie wypisałam cos sie ruszyło. W czwartek wieczorem miałam dosc regularne i  intensywne skurcze. Postanowilismy przeczekać noc i zobaczyc co bedzie w piatek rano. Udało mi sie zasnać. O 4.00 obudziłam sie i miałam cała bielizne i spodnie od pizamy mokre... Tak. Odeszły mi wody a wrecz chłusneły. Wiec w te pedy pojechalismy o szpitala. Przyjeto mnie, zbadano a tam... dalej 3 cm rozwarcia... nic sie nie ruszyło :( . Na blok porodowy wysłano mnie dopiero o 10 bo zapadła decyzja ze dziecko musi sie jak najszybciej urodzić. Znowu dostałam oksytocyne. Juz wtedy ze mną mógł być mój K. I czekalismy na dalszy rozwój wydarzeń. Chodzilismy po korytarzy z kroplówką na "maszcie" i rozmyslalismy jak to wszystko pójdzie. Nagle o 12 zaczęłam czuc mocne skurcze i okropny ból w kręgosłupie. Postanowilismy ze posiedzę sobie na piłce. To dawało mi ulgę... do czasu. Im skurcze były czestrze tym trudniej było mi opanować emocje, zaczęły mi lecieć łzy i czułam strach.  K Niezmordowanie masował mi plecy i dodawał mi otuchy " Dasz radę kochanie, jestes super dzielna, kocham Cię Zaraz zobaczymy naszego synka!! ". Poproszono mnie na badanie... 4 cm, czekamy dalej, wody dalej sie sączą. Około 15 skurcze były tak silne, ze nie mogłam opanowac krzyku. Wrzeszczałam jak poje... nie rozrózniałam juz skurczu od nie-skurczu. Błagałam o to by ktos w koncu skrócił moje cierpienie. Połozna dała mi jakiś zastrzyk po którym czułam lekką ulgę, uspokajała mnie, zebym wytrzymała i oddychała. Że to jeszcze nie jest akcja porodowa. Godzina 17 czułam sie jakbym zaraz miała wyzionać ducha z bólu. Juz mi nic nie pomagało. Ani kolejny zastrzyk, ani masowanie pleców, ani płacz i krzyk. Kolejne badanie... 5 cm. Podłaczono mnie do ktg. Nagle lekarze i 3 połozne staneli przy aparacie do ktg i zamarli w ciszy. Po kilku minutach jeden z lekarzy patrzac sie na mnie rzekł " prosze przygotowac Panią do Cesarskiego Ciecia i to szybko" Spytałam sie co sie dzieje. Usłyszałam " Tetno dziecka spada, trzeba szybko wykonać zanieg". Omało nie wpadłam w histerie, ze moje dziecko jest w niebezpieczeństwie. Szybko wyladowałam na sali operacyjnej. Bałam sie jak dibli ponieważ nie mozna było juz zrobic znieczulenia ogólnego. A tak strasznie nie chciałam byc przytomna!! Ale nie było juz mowy o proszeniu. Moje malenstwo musi szybko zostać wyciagnięte ze mnie. Zastrzyk w kręgosłup zadziałał bardzo szybko. Po kil;ku minutach anestezjolog na którego ciagle patrzyłam jak w obrazek ( nie chciałam patrzec na lampy w których sie wszystko odbijało) mówi " A teraz moze być troszkę nieprzyjemnie" Nie zdazyłam nic powiedzieć i poczułam jakby klatka piersiowa mi sie zapadła i usłyszałam po kilku sekundach płacz mojego synka!! Odetchnełam z ulgą - żyje, płacze, oddycha. MOJE MALENSTWO JUZ JEST!!" kilka chwil później pielegniarka połozyła juz czysciutkiego i owinietego w becik maluszka koło mnie. Miałam jeszcze na sobie maske tlenową ale i tak zaczęłam go całować, zdjeto mi ją. Poczułam jego zapach i cieplutką skórę. W tym momencie zapomniałam o trudach porodu i byłam niesamowicie szczesliwa. Powiedziałam do niego ' Witaj na swiecie Olafku, skarbeczku mój najsłodszy". 

 

Po cesarce dosc szybko doszłam do siebie, juz na drugą dobe prawie normalnie się poruszałam. Tylko był jeden problem. Olafek miał podwyzszone CRP... dlaczego?? Ponieważ za długo odchodziły mi wody. Wylałam morze łez kiedy połozne zabierały mi go na antybiotyk. Serce sciskało mi sie niesamowicie kiedy potem łapałam go za rączkę w którą bym wbity wenflon :( ale po 6ciu dniach juz wszystko wróciło do normay i wrócilismy do domu :)

 

Olafku, kocham Cię. Jestes moim najwiekszym skarbem!!!

Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.

(2012-11-16 17:04) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
badangel87

badangel87

heartzdrówka dla was :) powiem ci ze jak to czytałam to az miałam ciarki i poraz pierszy zaczyna sie naprade bac porodusurprise

(2012-11-16 17:12) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
miliaer

miliaer

Nie bój sie. Strach w niczym nie pomaga!! To brzmi strasznie ale zobacz na koncówke opisu mojego porodu... to szczeście i ulga ze malenstwo jest przy Tobie gasi każdy ból :)

(2012-11-16 17:14) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
madziara8115

madziara8115

Slowa Twoje powitania, zabrzmialy niemal jak moje wlasne :) Bo ja mam w domu juz niemal 3-letniego Olafka.

Wszystkiego dobrego Wam zycze.

(2012-11-16 17:17) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
badangel87

badangel87

No podejrzewam bo kazda mama tak mówi ,ze jak zobaczy dzidzie to wszytko mija. ;) ale najpierw jest ten ból i obawa . ..ojj :( ale juz bym chciala miec niuśke przy sobie ;)

(2012-11-16 18:20) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
tofinka

tofinka

no nie...az sie poryczałam, czytajac ten opis.  pieknie ze dalas rade. ja tez sie darłam pod koniec porodu, sama sie po sobie tego nie spodziewalam, ale bol jak cholera nie byl do opamowania. i tez mialam bole krzyzowe. tragiczny bol, co nie? na poczatku masaze męza pomagaly ale potem juz nie. najwazniejsze, kochana , ze mamy juz to za soba

(2012-11-16 21:11) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
mademoisele

mademoisele

aż mi sie niedobrze zrobiło tak przeżywałam jak czytałam ; o

zdrówka, wszystkiego dobrego : *

(2012-11-17 01:20) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
asiaa90

asiaa90

Kurcze, faktycznie troche mnie ciary przeszły jak przeczytałam, że tętno Twojego dzidziusia zaczęło spadać, ale dobrze że wykonali Ci cesarkę, u mnie o mało też się nie zakończyło cesarką, żałuje że mi jej nie zrobili bo miałam prawie 40 godzin skurczy (też darłam japę na cały szpital z bólu, masakra :P) a oni czekali na rozwarcie bo też nie chciało się u mnie ruszyć... Jednak nie ma co rozpamiętywać katuszy porodu, najpiękniejszy jest moment kiedy kładą Ci kruszynę obok Ciebie! heart To jest piękne zwieńczenie porodu :) Teraz dużo wypoczywajcie, dużo zdrówka i szczęścia dla Waszej rockowej trójki życzę! smileyyes

(2012-11-17 17:10) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
mumy28

mumy28

Kochana jesteś bardzo dzielna i Olafek również! Popłakałam się jak to przeczytałam... Dużo zdrówka dla Was!

 
REKLAMA
 

Najnowsze wpisy na blogach

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
iwona91

Hej dziewczyny

iwona91 | 2019-06-15 21:57 | 2 komentarzy

Bardzo długo mnie tu nie było bo zawsze mi błąd strony wyskakiwał jak chciałam tu wejśc :( Dzisiaj dowiedziałam się że nasza Paulina (narkoza) nie zyje :( bardzo mi smutno z tego powodu i cały czas myślę o niej i jej...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
mamap

Walka o dziecko

mamap | 2019-01-06 16:52 | 1 komentarzy

Hej. :) Wpadam sobie tutaj raz na kilka lat (o zgrozo!) i zawsze obiecuję sobie, że będę tutaj częściej, więc z okazji nowego roku i nowych  postanowień, zdecydowanie będę tutaj o wiele częściej zaglądać. :) Wiadomo jak...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
mcabra

Aktualne zdjęcia Marysi i Kubusia

mcabra | 2018-12-03 01:20 | 2 komentarzy

             

Więcej blogów »
 

 
Niespodzianka.pl! Wypytaj.pl - twój internetowy wywiad 1 na 1. Odpowiadaj na pytania znajomych, zadawaj pytania przyjaciołom.
 

40tygodni.pl

Kim jesteśmy?
  • » O 40tygodni
  • » Blog 40tygodni
  • » Press-room
Warunki korzystania
  • » Polityka prywatności
  • » Regulamin
Jesteśmy na
Kontakt
  • » Konkursy
  • » Partnerzy i Polecane Strony
  • » Artykuły
  • » Współpraca
  • » Reklama w 40tygodni
  • » Kontakt
  • » Zapytaj.onet.pl
  • » Tekst i tłumaczenia? Na SzopenRapu.pl

Kategorie pytań

  • » Przebieg ciąży 12648  
  • » Objawy ciąży 2745  
  • » Ginekologia 2898  
  • » Antykoncepcja 1789  
  • » Bezpłodność 209  
  • » Szpitale, lekarze, położne 973  
  • » Uwagi i opinie 9852  
  • » Moda i Uroda 3236  
  • » Sport i Ćwiczenia 335  
  • » Dieta przyszłej mamy 793  
  • » Zakupy 4518  
  • » Poród i Połóg 7190  
  • » Pozostałe 39301  
  • » Prawo i ciąża 1354  
  • » Noworodki 2077  
  • » Niemowlęta 8337  
  • » Poronienie 325  
  • » Zdrowie w ciąży 3224  
  • » Dieta karmiącej mamy 521  
  • » Laktacja i karmienie 2513  
  • » Dieta niemowlęcia 5127  
  • » Higiena i pielęgnacja 2117  
  • » Choroby i zdrowie 6189  
  • » Rozwój dziecka 2891  
  • » Gry i zabawy 1053  
  • » Edukacja i wychowanie 1661  
  • » Zabawki i akcesoria 1421  
  • » Ciuszki dla bobasa 1307  
  • » Prawo 715  
  • » Sport i ćwiczenia dla mamy 267  
  • » Nianie, opiekunki 61  
  • » Sprzedam 4842  
Developed by Digers - aplikacje internetowe

Tu znajdziesz odpowiedź na
każde pytanie o Twojej ciąży!

Załóż darmowe konto

i zadaj pierwsze pytanie!

Droga (przyszła ;) mamo!
Lubisz już nasz fanpage?

Wystarczy kliknąć

Zobacz nasz fanpage