nie będe przeklinać ale to co zrobiła dzisiaj przeszło ludzkie pojęcie. wiedziała ropucha że mała nam niechce spać w nocy i wczoraj tez tak było do 1 w nocy się męczyliśmy i poszliśmy spać to jak kamienie... ja wstałam o 4 jeszcze niunie nakarmiłam bo wołała i o 6 budziki nas nie obudziły więc spaliśmy do 7 aż obudziło mnie to jak wjebał nam się do domu mojego męża brat!!!!!!!!! wyłamał drzwi bo mu mamusia kazała!!!! zaczął krzyczeć że dlaczego straszymy mamusie że ona się bała że się gazem zatruliśmy (tak wogule używamy czajnika elektrycznego) więc go wyjebałam (dosłownie) bo gdyby obudził mi dziecko tym waleniem to bym go zabiła a ta wiedżma stwierdziła że jesteśmy nieodpowiedzialni i że mamy telefon od niej odbierać!!! no kur... niewytrzymałam i powiedziałam jej żeby się swoimi synusiami co w domu są zajęła bo ja niemam zamiaru odbierać już od niej telefonu bo niemam 5 lat i nie będe wysłuchiwać jej pierdolenia i jak jest tak za wnuczką to niech na drugi raz pomyśli co by się stało gdyby małą obudziło to walenie po drzwiach... kazałam jej się do mnie nie odzywać i koniec. pojebańce... musiałam się pożalić bo jestem tak nie wyspana że szok i nawet nie mogę się położyć bo niemam zamka w drzwiach bo mąż dopiero pojechał... masakra...
Odpowiedzi
Moją teściowa przy Twojej jest aniołem. Nie wstrąca się, traktuję ją ja swoją mamę.