oj no widzisz nie za fajnie z tymi roztepami i to akurat jak na zlosc na koniec z ta torbga to pewnie u mnie bedzie tak samo;))ale pomysl ze juz niedlugo dzidzia bedzie z Toba a Ty dowiesz sie jutro jak tam dzidzia
pozdrawiam
no tak to juz jest poprostu szczyt wszystkiego.... dokladnie 12 dni do planowanego porodu i akurat na te 12 dni do konca musialy mi wyjsc rozstepy na brzuchu!!!! :( a tak sie cieszylam ze nie bede miec ze to juz koncowka i napewno nie wyjda a tu masz babo placek :/ nie pozostaje nic jak jednak zakupic jakis kremik i sprobowac zwlaczyc to cholerstwo. a tak na marginesie to powoli dostaje na glowe... im blizej tym bardziej sie ciagnie. torbe do szpitala przepakowuje prawie codziennie cos dokladam cos odkladam przestawiam z jednej strony na druga... wariatka.. ale tak to jest jak maz caly dzien poza domem a ty siedzisz sama i nie masz do kogo sie odezwac czlowiek wariuje. tak mysle ze jutro chyba wybiore sie do mojego gin bo ostatnio musialam isc do innego (moj pojechal sobie na urlop) i moze dowiem sie ile mala wazy i czy faktycznie zaczal mi czop wypadac bo momentami czuje sie jak fontanna...
oj no widzisz nie za fajnie z tymi roztepami i to akurat jak na zlosc na koniec z ta torbga to pewnie u mnie bedzie tak samo;))ale pomysl ze juz niedlugo dzidzia bedzie z Toba a Ty dowiesz sie jutro jak tam dzidzia
pozdrawiam
|
i zadaj pierwsze pytanie!