Gratuluje latwego porodu!!Moje coprawda tez byly expresowe.Jeszcze raz gratki :-)
To zaczeło się tak... Była środa 8.06.11r. godz 16 z Moim M wybierałam się do Mojego Gin na wizytę kontrolną... cały dzien myslałam o wizycie kiedy już tam byliśmy to jak zwykle kolejka... noo i czekanie kidy już wieszłam pomyslałam jak dobrze... waga , usg, nooo i badanie ginekologiczne aaa tak ooo rozwarcie na 2 palce... był w szoku że ja jeszcze chodzę i nie mam buli kazał mi się zgłosic na drugi dzien do szpitala czyli w czwartek 9.06.11r noo to ok aż się popłakałam że ide jutro do szpitala szłam po mieście z Pysiem i zaproponował mi lody bo wiedział że w tej budce najbardziej mi smakują gdy już kupił mi loda i sobie szukaliśmy miejsca żeby gdzieś sobie usiąść aaa tu nagle tak jak by coś zaczeło lać się zemnie przestraszyłam się panicznie odrazu nawet loda odechciało mi się noo to ja z ciekawości patrzę aaa na wkładce krew tak się wystraszyłam dobrze że mój ginekolog jeszcze był w gabinecie to szybciutko poszlismy do niego co to sie dzieje aaa on kazał mi dzisiaj juz na odział przyjechać nooo to ok. Do domu wróciliśmy torbe skonczyłam pakować kubek pasta szczoteczka noo i jedziemy na Rzeszów :D nooo godzina jazdy i jesteśmy ja mój M i Moja siostra która rodziła w tym szpitalu 3 lata temu... Czekałam chwile żeby mnie przyjeli położna wymierzyła mnie... noo i na sale poporodową oprócz mnie 3 dziewczyny lezało zemną jedna nie dała mi wogole się wyspac rozwarcia nie miała termin miała na 1 lipca aaa tak jojczała że matko święta... ;/ eh cała noc z otwartymi oczami na łóżku aaa tu rano podpinają mnie pod ktg skucze są aaa ja ich nie czuje co najlepsze rozwarcie na 3 i pół palca ;))) aaa ja chodze sobie kazali skakac po piłce zaden problem skakałam z godzine aa tu nic godzina 12 kolejne ktg noo skucze są aaa ja nadal nic rozwarcie na 4 palce nooo i tak lezałamna tym ktg. godzina 13.40 położna zaczeła mnie badać noo i nic nie mówi.. poszła do szafki obok łóżka zaraz dalej mi palce dalej wsadziła aaa tu ooo wody odeszły mówi... aaa ja sobie mysle one same nie odeszły tylko mi je przebiłaś zachwile jakas kroplówka coś do welfronu... z dwa razy wstrzykła godzina 14 nooo to już czuję parte...bolało wtedy tylko jak szedł ten party skurcz aa ona do mnie na prawy bok na lewy bok unieś noge jedną zachwile drugą... 6 parć godzina 14.18 nooo i jest Moja Mała juz na świecie 2880g 54cm ten jej pierwszy płacz położyli mi ją na piersiach matko jak sapkała tak szybciutko ;) nie zapomne tego nooo i zachwile urodziłam łożysko szycie krocza... godzine czasu nie czułam też nic hehe ;) noo i przyjechało moje maleństwo jak mnie szyli patrzyłam na nie cały czas jak szyła mi to krocze ;] podpisywałam taki papier przed porodem że wyrażam zgodę na ciecie i szycie krocza aaaa ja kurde pękłam ... ;/ to troszkę bolało. po dwuch godzinach leżenia po porodzie dzwonie do swojego M że urodziłam aaa on już był w drodze do mnie bo nie odzywałam się od 12 to pomyslał że już urodziłam ;) i sie nic nie pomylił ;) przewiezli mnie na sale gdzie już są dzieci z mamami i zaraz gdzowni do mnie i mówi że jest aaa ja się uparłam że wstane czułam się bardzo dobrze jeszcze miałam siły w sobie noo i wyszłam do niego z dzieckiem dostałam piekne kwiaty mała dostała swoja pierwszą pluszową zabawkę ;p byłam taka szczęśliwa zaraz jego rodzice przyjechali... bo akurat wracali do domu i wstapili ;) zachwycali się wnusią. Cały poród ;D położne to kazały do częśtochowy na pielgrzymkę jechać podziękować za taki poród ;))) Wieć kobitki porody nie są takie straszne 18 minut i bobasek jest na świecie ;* :))) AaA mała dzisiaj ma 15 dni jest grzeczniutka z piersiami miałam problem :( ajć to było straszne ;/ urocziłam w czwartek w soboete wypisali mnie do domu aaa ja w niedziel umierałam z bólu :( o 12 w nocy byłam na pogotowiu zeby dali mi cos na przepalenie pokarmu wogole gózy mi się porobiły twarde jak kamienie dziecko głodne wieć kupiłam bebiko takie jak w szpitalu jej dawali i piła too. Kauste przykładałam kurde aaa teraz ledwie co leci jak sciagam laktatorem bo sutków nie mam takich sterczących w szpitalu powiedzieli że nawet jak bym 10-ro dzieci urodziła to i tak mi się nie wyrobią ale sciagam tyle co mam daje jej iii dokramiam sztuczynym ;) Macierzyństwo jest piękne ;))) kochane przepraszam za błędy ortograficzne ... za nie dawanie pczecinków i kropek na swoim miejscu ;p ale pisze szybciutko bo mała spi aa ja jeszcze śniadanie nie jdałam ;p Całuję was Bardzo Mamusie te przyszłe i te już pooooo.... ;*** życzę każdej z Was takiego porodu ;*:*:*:*:*:)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 14.
wow, super gratulcje:)
zazdroszcze tak szybkiego porodu :) moj trwal 14 godzin :( w sumie bezbolesny mialam bo znieczulenie dostalam,ale to bylo meega meczące!
Tylko pozazdroscic takiego porodu :) Pozdrowionka i buziaczki :)
ale Ci fajnieee:D:D:D
ZDRÓWKA WAM ŻYCZĘ.!!:** BUZIAKI ;)))
No poród to miałaś super :D
Miałam ten sam problem z sutkami co Ty :/ i też nie karmiłam tylko jakiś czas odciągałam pokarm. Ale szybko zanikł .
Gratuluję córci :)
gratuluję ....szybciutko poszło :)
Super!!!
Gratulacje,ze tak szybko poszlo
buziaki
To jak już będziesz na tą pielgrzymkę;) się wybierać to zapraszam na kawkę bo mieszkam 17km od Częstochowy;);)
Gratuluje!!! A porod szybki, przez podkarpackie fluidy :) Sama pochodze z Jaroslawia i wiem, że wszedzie dobrze, ale na podkarpaciu najlepiej :) CALUJE!