Ja mam dwa kociaki. Nie mam odporności na toxo. Do głowy by mi nie przyszło, żeby się kotów pozbywać, chociaż teściowie już krakali, że synek może mieć uczulenie na sierść... (niby czemu??)
Jak maluch w moim brzuszku zaczął się przemieszczać, to czasem czułam jak zmienia położenie na tą stronę brzuszka, po której położył się kocurek :) Niestety teraz kotki trzymają się z daleka od dziecka (i ode mnie, dopóki jestem blisko synka).