Dla mnie nie byly najfajniejsze:/ Czlowiek ledwo lazi, mialam taka zgage ze prawie nie spalam w nocy, perspektywa porodu, a jeszcze zamieszkalam na koniec z moimi rodzicami na pare m-cy, co bylo "szokiem kulturowym";)Jak dobrze ze mam to juz za soba, 1. i 2. trymestr dobrze wspominam, z 3. tylko porod:)
7 marca rozpoczęliśmy 7 miesiąc. Trzeci trymestr. Ostatnie 3 miesiące. Najfajniejsze, a zarazem pewnie najgorsze Z Danielem czekamy tylko aż skończy się marzec, minie 30 tc i zaczynamy poważne przygotowania do przyjścia na świat naszego Bąbelka Leonka. Dokończymy remont naszego pokoju, kupimy i skręcimy łóżeczko, kupimy wózek i caaaaaałą resztę wyprawki.Nie mogę się doczekać prania i prasowania ciuszków. Póki co po sto razy je oglądam, przekładam, dopasowuje, układam Póki co dobrze się czuję i nie chcę myśleć o tych wszystkich 'trzeciotrymestrowych' dolegliwościach. Może wcale mnie nie dopadną? Dawki insuliny są coraz wyższe, brzuszek od wkłuć jest posiniaczony ale już więcej siniaki się nie pojawią, bo opanowałam tą igłę
W następny weekend w Rzeszowie odbędzie się akcja Szczęśliwa Mama Szczęśliwe Dziecko 2013 organizowana przez Fundację Szczęśliwe Macierzyństwo. W ramach tej akcji będą przeprowadzane darmowe badania USG i USG 4d. Oczywiście nie zabraknie mnie na tej imprezie
Pozdrawiam
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
Też mam trzeci trymestr i jest okropnie. W pierwszej ciąży o niebo lepiej się czułam. A teraz jest masakra ale jeszcze 6 tygodni i powitamy Łukaszka :) We wtorek zaczynam pranie ciuszków.