kurde ,a moi koledzy z klasy nic nam nie kupili ;((( może się upomnę hahahaha xD
Dzisiaj kiedy przyszłam na uniwerek na swoje zajęcia, czekała na mnie BARDZO miła niespodzianka! Dostaliśmy, a właściwie nasz mały Leo, piękny prezent od moich kolegów i koleżanek z grupy! Aż mi się łezka zakręciła w oku! Nie wiem skąd wiedzieli, że akurat to jeszcze chcemy kupić ale póki co nie mieliśmy kasy! Poniżej zdjęcie pięknego prezentu
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
fajnie :)
mily gest..u mnie na uczelni jak kolezanki z mojej grupy (jak chodzimy na praktyki do roznych instytucji medycznych) tez skladalismy sie i kupowalysmy prezent dla ciezarnej albo zaraz po urodzeniu :).. jestem ciekawa mnie cos kupia, miloby bylo z ich str dostac taki mily prezent dla malego:)
Mój kolega jak miał zostać tatusiem w technikum to składaliśmy się na łóżeczko i materac :) Super prezent!
super pomysl
fajnie :) u mnie w pracy też jest zwyczaj kupowania prezentów, ale zwykle dyskusje tyle trwają, że te prezenty się przeciągają nawet do 4 miesiąca życia maluszka :)