ślicznie rośnienie.
Już :D
Każde spodnie mi z tyłka zjeżdżają, od początku ciąży niby nie schudłam, ale też nie przytyłam. Za to widać gołymi okiem, że moje boczki mi się zmniejszyły... :)
Wyglądam tak. Zdjęcie po śniadaniu :D Ogólnie to ten mój brzuch nie jest aż tak duży, widziałam większe :D Większy jest na wieczór albo po posiłku :D
Dziś po raz ostatni ide do pracy - cieszę się jak nie wiem co. W końcu będę mogła na spokojnie cokolwiek zaplanować, trochę odpocznę, no i trochę sie podenerwuję - odzwyczaiłam sie od obecności mojego K. :P Przeżyjemy.
Jutro mam wizytę u lekarza, tego prywatnego musiałam przełożyć na koniec miesiąca, ale moze i lepiej, leki mam więc nic nie stało na przeszkodzie.
Miłego dnia, mamy ! :)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
ale fajny sie robi :)
rośnij rośnij, a Ty Mama teraz odpoczywaj :)
Pewnie odpocznę sobie głównie psychicznie - nie będe musiała się już stresować, że z czymś nie zdążę, lub zastanawiać się czy wszystko zrobiłam :)
Chyba da się jeszcze ten mój brzuszek trochę poukrywać :)
szczuplutka jesteś;)
Iwonka, tak mi też mówią. Ale nic specjalnie ! :P
Mam nadzieję, że teraz jak będę miała trochę więcej wolnego czasu to uda nam się spotkać :)